Rozdział 12

39 14 0
                                    

-Nie spodziewałem się tego po nim,rozumiem że mógł zapomnieć ale jak nie przejął się tym że już się nie będziemy się przyjaźnić to myślałem że to inny człowiek jak nam powiedziałaś-powiedział Marcel
-To prawda to nie ten Krzysiek z którym zrywaliśmy się z lekcji w gimnazjum i paliliśmy pierwsze fajki jego ojca(spokojnie nikt już tego nie robi,no chyba że jak coś nas wkurza)-powiedziałam,a Milena potwierdziła.Po lekcjach poszliśmy do miasta.Po godzinie zadzwonił do mnie Krystian chłopak Agaty,tak jakoś o nim zapomniałam i o tym że nikt mu jeszcze nie powiedział o Agacie bo wyjechał 3 tygodnie temu do Krakowa na warsztaty barmańskie,ponieważ dorabia sobie w weekendy w kawiarni i lubi tą pracę.Jest o rok od nas starszy.
-Halo?-powiedziałam niepewnie
-Halo?,Daria?-zapytał
-Tak,cześć o co chodzi?
-Hej słuchaj za 3 dni wracam i mam niespodziankę dla Agaty dlatego chcę żebyś zabrała ją w piątek za tydzień do galerii na 2 godziny a potem to zadzwonię do ciebie co dalej
-Ehmm,znaczy
-Co nie możesz to spokojnie,zapytam Milenę
-Nie o to chodzi po prostu jak ciebie nie było ale obiecaj że nas nie zabijesz
-No dawaj co się stało?
-Agata została porwana na torach,wtedy byliśmy całą paczką ale policja i my szukamy i znaleźliśmy nawet chu...
-To jakiś twój żart tak?,wkręcacie mnie czy Marcel za tym stoi?,-zaśmiał się
-Nie,niestety nie
-Naprawdę?
-Naprawdę nie wkręcała bym cię z taką sprawą
-Postaram się wrócić jutro
Zobaczyłam że się rozłączył i powtórzyłam całą rozmowę Milenie i Marcelowi.
-Dziwne,myślałam że po pierwsze wróci wcześniej bo takie kursy nie trwają ponad 3 tygodnie a po drugie powinien się rzucić jak usłyszał tą straszną wiadomość a nie on postaram się jutro wrócić,POSTARM!,no nie mogę-Powiedziała wzburzona Milena,zawsze była i jest wielką romantyczką,która nie ma narazie chłopaka.
-Ja również tak myślałam-powiedziałam
-Ja nawet nie będę się odzywać,jest to dziwne-powiedział Marcel

Pomiędzy toramiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz