Rozdział 42

18 8 0
                                    

W domu Zadzwoniła do mnie Agata.

-Hej...,co tam?-zapytałam

-Musisz być jutro w domu.-powiedziała szybko.

-Ale..

-Po pierwsze rodzice się dowiedzieli... bo słyszeli jak z tobą gadałam i powiedzieli twoim gdzie jesteś, a oni odwołali pały i uznali, że sama jutro przyjedziesz a po drugie jestem z Krzyśkiem! Jest znów w naszej paczce i ze mną...!-wykrzyknęła uradowana.

-Yyyy to bardzo dobrze ale ja nie wrócę.-odpowiedziałam

-Musisz bo jak nie to rodzice cię znajdą ale mogę przetrzymać ich jeszcze 3 dni a potem już przyjeżdżasz rozumiesz?-poddała pomysł Aga.

-No ok, postaram się, jutro zadzwonię całuski papapa.-pożegnałam siei rozłaczyłam.


Powiedziałam Danielowi, że najprawdopodobniej wracam do domu za 3 dni. Był smutny ale uznaliśmy, że będziemy się odwiedzać. Na razie muszę dowiedzieć się też czegoś więcej o tej dziewczynie z wesołego miasteczka bo bardzo interesuję się takimi historiami. Weszłam jeszcze raz na tę stronę i czytałam o niej. Nagle do pokoju przyszedł Daniel, zobaczył co czytam i wyrwał mi telefon z ręki pod pretekstem pocałowania mnie.

-No co?-zapytał po chwili.

-Nic ale przeszkodziłeś mi.-odpowiedziałam.

-W czym? Czytaniu jakiś bredni na temat jakiejś gówniary?-zapytał poddenerwowany.

-Wiesz co się wtedy stało?...-spytałam.

Nie dostałam odpowiedzi i w pewnej chwili zrobiło mi się czarno przed oczami. Gdy po chyba godzinie się obudziłam nic nie pamiętałam i leżałam w łóżku. Daniela nie było przy mnie.

Pomiędzy toramiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz