Rankiem obudził mnie zapach naleśników i syropu klonowego.
-Puku,puk mam śniadanko.-powitał mnie Daniel pukając w drzwi
-Ooo, jak miło tylko jeszcze czegoś mi brakuje.-ucieszyłam się
-Naleśniki i syrop klonowy są a no tak jeszcze koktajl truskawkowy, zapomniałem.-zaśmiał się
-Nie głuptasie ale koktajl też się nada, chodzi mi o bitą śmietanę i tęczową posypkę hahah.
-Aaaa jak bym mógł, ubiłem dzisiaj świeżą tylko jest w lodówce zaraz przyniosę.-powiedział i szybko pobiegł do kuchni
Zjedliśmy razem naleśniki i położyliśmy się jeszcze do łóżka, ponieważ była 9:00.
-Twój kuzyn Adrian przyjeżdża jutro?-spytałam
-Tak ale powiedział mi, że tylko na trzy dni.-odrzekł
-Aha no dobra.-powiedziałam
-Dzisiaj przyjeżdża wesołe miasteczko pójdziemy wieczorem jak za starych czasów?-poddał pomysł chłopak
-Super, na pewno będzie fajnie.-ucieszyłam się
Nagle usłyszałam mój dzwięk do SMS-ów czyli: du du du du, du du du du 2x (Piraci z Karaibów)
SMS
od Agata:Dzisiaj idę na swoją pierwszą wizytę u Pani psycholog dr. Zdzisławy Żuraw, hahah rodzice powiedzieli, że mała terapia mi nie zaszkodzi i podobno wyglądam jakbym miała depresję przez to ''porwanie''. Jak tam u ciebie?
Ja:U mnie wszystko ok ale nie wsyp Daniela przed jakąś Zdzisławą lub przed kim kol wiek.
-Na obiad mam plan żebyśmy zrobili domową włoską pizzę.-zaśmiał się mój chłopak
-Ok, mamy wszystkie składniki?-zapytałam
-Chyba tak, a z kim pisałaś?
-Z Agą pytała co u mnie i takie tam.
-Aaa ok
Około 14:00 zaczęliśmy robić ciasto na pizzę. Oczywiście nie obyło się bez bitwy na mąkę. Gdy skończyliśmy, byłam cała biała od stóp po samą głowę. Po upieczeniu zjedliśmy ją i poszliśmy się przebrać. Pomalowała się i ogarnęłam włosy gdy byliśmy gotowi, poszliśmy do parku, w którym znajdowało się wesołe miasteczko.
CZYTASZ
Pomiędzy torami
Teen FictionDo czego posunął się zakochany Daniel(i czy w ogóle coś zrobił(😂)) i jak zareaguje na wiele oskarżeń ze stron różnych osób ?Czy Daria będzie odkrywała kolejne tajemnice.