Rozdział 43

20 8 0
                                    

Próbowałam rozkminić co się stało. Przerwało mi pukanie do sypialni.

-Proszę.-powiedziałam cicho.

-Jak tam? Już wszystko dobrze?-zapytał Daniel i przyłożył swoją rękę do mojego czoła.

-Yyyy chyba tak. A co się miało stać?-zadałam pytanie zdziwiona.

-Zemdlałaś. Nie pamiętasz?-odpowiedział.

-Serio? Aha nie.

-No dlatego poleż jeszcze w łóżku a ja przyniosę ci herbatę.-powiedział chłopak.

-No dobrze..-zgodziłam się

Nic nie mogłam sobie przypomnieć. Weszłam w swoją historię telefonu i zobaczyłam, że ostatnio przeglądałam artykuły o jakimś samobójstwie w wesołym miasteczku w mieście, w którym teraz jestem. W pewnej chwili zatrzymałam się umysłowo, ponieważ wyczytałam kim była dziewczyna, która zrobiła to przez jakiegoś chłopaka.Była to moja dawna przyjaciółka z miasta, w którym mieszkałam na początku i bawiłam się z Danielem.

-Daniel?-zeszłam na dół

-Tak?-spytał o co chodzi

-Kojarzysz Kamilę Nowakowską...?-zapytałam smutna.

-Hmmm nie.-odpowiedział.

-Ale ona kiedyś mieszkała w naszym mieście.-powiedziałam

-Nie znam na prawdę.-powiedział lekko poddenerwowany.

-No dobra..

-A w ogóle to po co pytasz?-zapytał mnie.

-Pamiętasz to koło młyńskie w wesołym miasteczku w którym byliśmy w tym tygodniu? Było zamknięte i chciałam się dowiedzieć dlaczego więc poszukałam o tym w internecie i jest tam napisane, że jakaś dziewczyna właśnie niby Kamila popełniła tam samobójstwo podobno przez jakiegoś chłopaka i do tej pory nie ustalono gdzie on się znajduje.

-Aha no pamiętam ale wiesz w internecie wszystko jest teraz pisane z dupy bez sprawdzenia, z fałszywymi informacjami.-rzekł trochę zły.

-No dobra.. może masz rację, spróbuje do niej zadzwonić bo mam jeszcze jej numer.-powiedziałam i poszłam na górę do pokoju.

5 min pózniej wróciłam do Daniela i powiedziałam mu, że nikt nie odbiera ale wiem, że do tego czasu najprawdopodobniej zmieniła numer a ja tylko dramatyzuje ale...

Pomiędzy toramiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz