Wykorzystałam to i wyciągnęłam mini gaz pieprzowy, który miałam pod poduszką. Gdy się obrócił prysnęłam mu w twarz i z płaczem, szybko uciekłam do łazienki. Zamknęłam drzwi na klucz i popatrzyłam przez okno. Czarne BMW Daniela właśnie zaparkowało przed domem. Usłyszałam krzyki i walenie w drzwi toalety.
-Hej, już jestem!-krzyknął z dołu.
Usłyszałam kroki i wiedziałam, że wchodzi na górę.-Gdzie jest Daria?-podsłuchałam.
-W kiblu!-odkrzyknął
Od razu wyczuł, że coś jest nie tak i wyważył drzwi.
-Co się stało? Czy on chciał coś ci zro..?-podbiegł do mnie, przytulił i zapytal głośno.
-On NIC!!! Tylko próbował mnie zgwałcić!-wrzasnęłam i jeszcze bardziej się popłakałam.
-Cooo?!-zapytał z wrażenia.
-Już nie żyjesz śmieciu!-krzyknął i podszedł do Adriana.
Walnął go z pięści w twarz a ten przewrócił się i spadł na podłogę.
-Chyba najlepiej będzie jak jutro wrócę do domu bo nie czuję się tutaj bezpiecznie...-powiedziałam cicho.
-Nie, nie to się już nigdy nie powtórzy a poza tym zgłosimy to zaraz na policję.-rzekł Daniel.
-Na policję człowieku? Moi rodzice szukają mnie po całym państwie, moja przyjaciółka, którą porwaliście jest w swoim domu a ciebie niby nie szukają?!-wykrzyczałam i znowu zaczęłam płakać.
-Po pierwsze mam 17 lat więc najłagodniejszą karą będzie poprawczak, a poza tym moi wspólnicy są za granicą, ja tylko jestem ich szefem ale sam przecież jej nie porwałem.-odpowiedział mi spokojnie.
-No dobra faktycznie w sumie nikogo nie zabiłeś.-ochłonęłam.
-No tak..,tak-powiedział trochę dziwnym głosem.
CZYTASZ
Pomiędzy torami
Novela JuvenilDo czego posunął się zakochany Daniel(i czy w ogóle coś zrobił(😂)) i jak zareaguje na wiele oskarżeń ze stron różnych osób ?Czy Daria będzie odkrywała kolejne tajemnice.