Rozdział V

11.6K 574 18
                                    

Obudził mnie szum aut oraz trąbiące klaksony... Kurwa... JA sie nigdy nie przyzwyczaję do tego hałasu... A tutaj jest tak cały czas, spojrzałam na zegarek 9.00. Pstanowiłam już wstać mimo iż nie byłam zbytnio wyspana, ale raczej już nie dam rady zasnać. Wstałam z mojego aż za wygodnego łóżka i powolnym krokiem poczłapałam do łazienki gdzie wzięłam długi a zarazem orzeźwiający prysznic... Potem powolnym krokiem skierowałam się do mojej wielgaśnych rozmiarów szafy. Na zewnątrz było bardzo ciepło więc zdecydowałam się na krótkie czarne błyszczące spodenki sportowe oraz jeden z topów odsłaniający brzych z białym napisem "Bad" na czarnym tle. Przeczesałam moje włosy, pomalowałem delikatnie rzęsy oraz błyszczykiem usta, do tego dobrałam neonowe adidasy i byłam gotowa. 

Szybkim krokiem skierowałam się do kuchni, babci dalej nie było. Ciekawe gdzie ona pracuje? Na stole zauważyłam karteczkę szybko ją podniosłam i przeczytałam.

Cześć Vicky

Musiałam wyjść wcześniej i nie wiem o której wrócę (o ile wogóle wrócę) zrób sobie coś do jedzenia i idź coś zrób, albo na jakąś impreze. Nie ingeruje w to gdzie pójdziesz ale wróć przed 1 Buziaki Babcia

Najwidoczniej stara się nie przejmuje... I dobrze... 

Postanowiłam się gdzieśc przejść, w międzyczasie szybko zjadłam kanapkę. ZNalazłam komplet kluczy do domu zabrałam je szybko zakluczyłam drzwi i skierowałam się do windy. Opuściłam budynek i ruszyłam przed siebie nawet ie do końca wiedząc do kąd zmierzam 

***

Nie wiem dokładnie ile szłam nie miało to dla mnie większego znaczenia i tak nie mam nic do roboty, właśnie zaczęły się wakacje. A ja nie mam żadnych znajomych, żadnych zajęć i żadnych opcji na spędzenie wolnego czasu. Zauważyłam, że ta ulica była w miarę spokojna oprócz paru gówniarzy którrzy w chaski spósób komentowali mój wygląd, ale nie przejmowałam się tym i wystawiałam im środkowy palec. W końcu na słupie dostrzegłam ulotkę sekcji kickboxerkiej nie wiele myśląć skierowałam się tam czas poćwiczyć... Dawno tego nie robiłam...

Kim ty do cholery jesteś?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz