Mam na imię Marinette Dupin-Chang Mam brata Luke nasz tata zmarł gdy miałam 7 lata a Luka 8. Podobro go postrzelono . Co kilka dni pisałam do taty listy i wysyłałam je pod ten sam nie znany mi adres. Nigdy nie chciałam wiedzieć do kogo trafiają. Ter...
Obudziłam się na ziemi widziałam wokoło jakieś biedronki wstałam zobaczyłam Pancernika Biedronkę(Alye) Czarnego Kota i Królową Os cieszyli się nie chciałam na to patrzeć i jeszcze to słowa "gdyby nie ty to by nam się nie udało" nie zasługuje na Miraculum ciągle ktoś musi je ode mnie przejmować i ratować Paryż.Uciekłam.
Weszłam do domu i usiadłam na łóżku po kilku godzinach usłyszałam pukanie spojrzałam w okno i zobaczyłam całą czwórkę obróciłam głowę z powrotem i im nie otworzyłam pukali wołali jeszcze przez kilka a potem sobie poszli. Usłyszałam jakieś kroki na schodach a potem usłyszałam wchodzenie do mojego pokoju
-Kochanie ktoś do ciebie -powiedziała mama a ja się nie obróciłam bo wiedziałam że to oni
-Marinette co się stało czemu nam nie otworzyłaś ?-zapytała Alya siadając na moim biurku
-Nie zasługuje na miraculum-powiedziałam a oni się popatrzeli na mnie ze zdziwieniem
-Jak to nie zasługujesz zostałaś wybrana -powiedziała Chloe
-Ciągle Alya musi je ubierać i ratować Paryż bo ja jestem nieostrożna -powiedziałam
-Nie ciągle przecież...-zaczęła ale jej przerwałam
-Wyjdźcie z tond-powiedziałam a oni się na mnie patrzeli ze zdziwieniem-Wyjdźcie z tond-teraz krzyknęłam Alya położyła mi Kolczyki na biurku i wyszli. Płakałam kilka minut i poszłam spać
***
Rano się obudziłam wykonałam poranną toaletę i ubrałam się w to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wyszłam z domu i poszłam do mistrza Fu
-Oddaje Miraculum -powiedziałam a on ze zdziwienia aż upuścił coś co trzymał w ręku
-Ale jak to oddajesz ?-zapytał
-O tak nie zasługuje na nie ciągle ktoś musi za mnie być biedronką więc oddaje je-powiedziałam i położyłam pudełeczko na stoliku i wyszłam
Zaszłam jeszcze do domu i założyłam normalne kolczyki a wyglądały one tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po założeniu wyszłam do szkoły. Gdy tam byłam zaczepiła mnie cała czwórka
-Marinette co się stało czemu nas wygoniłaś z domu-zapytał Alex
-Łał Marinette Fajne kolczyki-powiedziałam Alix z mojej klasy-Też zamierzam se takie zrobić-powiedziała i przybiła mi piątkę
-Gdzie masz kolczyki -zapytał Adrien a ja wzruszyłam ramionami
-Sprzedałam nawet gościu uwierzył że dają magiczne moce zmieniania się w biedronkę-powiedziałam a ci się patrzyli z przerażeniem
-CO ?!-zapytali chórem a ja się zaśmiałam
-Oddałam je Mistrzowi-powiedziałam a oni jeszcze bardziej się zdziwili-Nie kręci już mnie to -powiedziałam i odeszłam a oni tam ciągle stali jak wryci