Część 71. Poznanie Emmy Alexa Liama i Harrego

272 28 0
                                    


-No no czyżbyś nie wiedziała o nas ?-Powiedział blondyn w masce podobnej do mojej 

-Kim wy jesteście ?-zapytałam a on się zaśmiał 

-Co ty nie oglądasz wiadomości ?-zapytała a ja spojrzałam na Chloe ona też nic o nich nie wiedziała 

-Ej wy kim wy jesteście czy jesteście Aniołami jak Anielica ?-krzyknęła jak się okazało Alya a wszyscy do niej zlecieli 

-Tak jesteśmy Aniołami ale prawdziwymi-powiedział a ja się na nich patrzałam z niedowierzaniem 

-Ta jasne-szepnęłam ale oni to usłyszeli i się zaśmiali. Zaczęłam iść w stronę mi nie znaną ale szłam któryś z nich mnie dogonił 

-Ej co ty taka nie w sosie -zapytała  aja się na niego spojrzałam 

-Nie potrzebuję waszego wsparcia nie jesteście tu potrzebni -powiedziałam a on zrobił duże oczy 

-No jasne a kto pilnował od tygodni miasto jak cię nie było ?-zapytał  a ja się zaśmiałam  

-Już jestem to możecie sobie iść -powiedziałam i zaczęłam lecieć a on za mną 

-Nie zgubisz mnie -powiedział jak przyspieszyłam 

Obróciłam się do niego i przyzwałam swoją tarczę i rzuciłam w niego ale on jej uniknął i popatrzał ze zdziwieniem na mnie a ja wycelowałam w niego ręką i zaczęłam w niego strzelać światłem a tan w końcu do mnie podleciał chwycił za ręce i a ja próbowałam się wyszarpać ale to nic nie dało 

-Nie jesteście tu mile widziani-powiedziałam a ten się ode mnie odsunął pokręcił tylko głową i odleciał a ja poleciałam do siebie do domu 

Weszłam do domu a potem do mojego pokoju i się zdziwiłam 

-Co wy tu robicie ?- zapytałam a oni przybrali ludzką formę i do mnie podeszli 

-Przyszliśmy z tobą pogadać -powiedział jakiś chłopak 

-Którędy weszliście ?-zapytałam widząc otwarte okno ?

-Oknem -powiedział ten chłopak co mnie 

-To musicie wejść drzwiami bo jak ktoś tu wejdzie i was zobaczy to może to być trochę dziwne że nagle się tu pojawiliście-powiedziałam a po chwili dzwonił dzwonek do drzwi 

-Hej Marinette sory że tak bez zapowiedzi ale jakoś tak wyszło-powiedziała brunetka i mnie przytuliła tak samo zrobiło pozostał trójka 

-Dzień dobry -powiedział chłopak. No tak w salonie był Lukas ze swoim chłopakiem Michaelem 

-O dzień dobry -powiedział uśmiechając się do niego. A Michael odchrząknął a ja się zaśmiałam

 -Dobra tam jest mój pokój więc wchodźcie -powiedziałam i pokazałam na drzwi a oni weszli tam 

-Co tam robi ten kwiat przecież on jest dla ciebie niebezpieczny-powiedział a ja pokręciłam głową 

-Wiem o tym ale nie mogę go wyrzucić bo jego rodzice by się zorientowali że to byłam ja bo jak go dotknęłam to stał się cały biały-wyjaśniłam a oni siedli na moim łóżku 

-Jestem Emma -powiedziała brunetka podając mi rękę a ja ją uścisnęłam 

-Ja jestem Alex -powiedział blondyn a ja podałam mu rękę którą uścisnął 

-Ja jestem jego dziewczyną -powiedział Emma pokazując na Alexa a ja pokiwałam głową 

-Ja jestem Liam -powiedział szatyn a ja się do niego uśmiechnęłam 

-Jestem Harry -powiedział a ja się zorientowałam że jest tylko jedna dziewczyna 

-Ja nie wiem jak dotychczas z nimi wytrzymałam ale mam nadzieje że tobie to uda-powiedziała 

-Też mam taką nadzieje -powiedziałam a chłopacy udali oburzonych ale po chwili się zaczęliśmy śmiać

Sekret Marinette  [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz