Część 7. "Jest moim chłopakiem"

995 79 3
                                    


Gdy byłam na przerwie to zaczepił mnie znowu Adrien  zaczepia mnie na każdej przerwie

-Czego ode mnie  chcesz ?-zapytałam patrząc na niego

-Porozmawiać -powiedział, a ja zaczęłam odchodzić ale on złapał mnie za rękę i pociągną do siebie -przepraszam -powiedział patrząc w moje oczy 

-Zostaw mnie -powiedziałam ale te mnie nie puścił-Powiedziałam zostaw mnie -on dalej mnie trzymał 

-Marinette ja naprawdę- nie dokończył bo przeszkodził mu jakiś głos

-Ej Pani "Marinette Dupin-Chang łamaczka wszystkich serc" powiedziała że byś ją zostawił -powiedziała Kim podchodząc do nas-puść ją albo ci pomogę i twoja buźka nie będzie już taka ładna-zagroził

-Nie wtrącaj się-puścił mnie i spojrzał na Kima 

-Bo co?-przewróciłam oczami

-Serio...jesteście w liceum czy w podstawówce?-zapytałam-Zachowujecie się jak dzieci mam tego dość-odeszłam od nich i poszłam do sali. Na moim miejscu siedziała jakaś dziewczyna więc do niej podeszłam

-Sory ale....usiadłaś na moim miejscu  -powiedziałam uśmiechając się

-Przepraszam jestem tu nowa i nie miałam pojęcia... -zaczęła tłumaczyć

-Nie no spoko możemy usiąść razem jak chcesz-powiedziałam a ta się uśmiechnęła i zajęła miejsce obok mnie 

-Jestem Alya -powiedziała podając mi rękę, a ja odwzajemniłam gest 

-Marinette -powiedziałam i w tym momencie wszedł ojciec i matka Adriena z dyrektorem 

-Dzień dobry czy możemy prosić Marinette Dupin-Chang -powiedział Dyrektor 

-Tak -powiedziała nauczycielka i wyszliśmy z klasy poszliśmy do jego biura gdzie już siedział Kim i Adrien 

-Jesteśmy tu ponieważ pani Aurora zgłosiła że ty Marinette uderzyłaś Adriena, a ty Kim mu groziłeś-zaczął dyrektor, a ja prychnęłam 

-Uderzyłam go bo mnie obrażał, a na tej przerwie nie chciał mnie puścić i chciał mnie pocałować w brem mojej woli, a Kim mnie uratował -powiedziałam zgodnie z prawdą

-A kim ten Kim jest żeby grozić mojemu synowi i cie ratować -powiedziała oburzona

-Jest moim chłopakiem -powiedziałam nie zastanawiając się nad tym a wszyscy się na mnie spojrzeli ze zdziwienie ma najbardziej Kim 

-Przed chwilą byłaś z Adrienem -odezwał się jego ojciec jego ojciec, a ja zmarszczyłam brwi

-Nie. Nigdy nie byłam z Adrienem i nie będę -powiedziałam a oni się spojrzeli na Adriena 

-Dobrze możecie iść do klas -powiedziała dyrektor a my wyszliśmy 

-To teraz jesteśmy razem ?-zapytała Kim a ja przewróciłam oczami 

-Musiałam coś wymyślić  -powiedziałam i poszłam do klasy 

Sekret Marinette  [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz