-A zapowiadało się takie dobre dziecko!- mówiła jedna.
-W życiu nie przypuszczałabym, że ta słodka dziewczynka wyrośnie na takiego łobuza!
-Wręcz niemożliwe, żeby to była córka tych wspaniałych czarodziejów...
Tak, te trzy opinie usłyszałam od różnych zgromadzonek kobiet w ciągu pięciominutowego spaceru przez Bringston od domu dziadków do Z.A.M.u.
Ale one nic nie wiedziały. Nie rozumiały, dlaczego tak się zachowuję, nie miały pojęcia, dlaczego wolę takie stroje.
Nie miały pojęcia jak to jest- czuć się nieudacznikiem.
Nie miały pojęcia jak to jest- żyć ze świadomością, że jest się niemagicznym dzieckiem dwójki potężnych magów.
Nie miały pojęcia, że wczoraj do reszty zawalił się mój świat, że poznałam swoje "przeznaczenie".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć!
Jako, że to prolog, to chyba powinnam uprzedzić, że ta część będzie znacznie się różniła od "Shy"- mam na myśli że może się pojawiać wiecej "takich" scen i kilka przekleństw, bo główna bohaterka niestety święta nie jest :D
To tyle, miłego czytania
Elfik
CZYTASZ
Lynn
RomanceDruga część opowiadania pt "Shy" Losy córki głównej bohaterki poprzedniej części. Lynn zmuszona warunkami sojuszu- wyjeżdża na odległą od domu wyspę, by wyjść za mąż za księcia na tym kawałku ziemi. Przekonajmy się, co z tego wyjdzie...