Po wnikliwych konsultacjach i przygotowaniach w końcu można było rozpocząć kręcenie teledysku. Jisoo zwracała uwagę na każdy detal przestrzeni czy strojów. Dlatego gdy z samego rana Chanyeol i Sehun byli przygotowywani, Jisoo jako reżyser sprawdzała wszystko aby nie robić potem zbędnych przerw. Chciała uporać się z tym szybko, ale porządnie. Ponieważ kto wie kiedy skończy się wzajemna tolerancja chłopaków oraz cierpliwość pracowników do Chanyeola.
Sprawdziła w podglądzie czy przygotowany pokój, czyli tło dla chłopaków jest kompletne. Zdecydowała się przybliżyć nieco kwiatka oraz dodać kilka rzeczy na stolik, aby był w większym nieładzie.
W końcu przyszedł Chanyeol i zajął miejsce na kanapie. Jisoo podała mu komiks i wróciła za kamerę. Miała nadzieję, że chłopak zapoznał się ze scenariuszem i wie co ma robić. Wytwórnia nawiązała współpracę z marką butów "Vans", dlatego w pierwszych scenach idole połączą garnitury z trampkami, aby od początku przykuć uwagę fanów.
- Akcja! - krzyknęła dziewczyna.
Obserwowała dokładnie ich ruchy i układ kamer. W miarę obracania podstawy dziewczyna zatrzymywała plan, aby sprawdzić ujęcia i zmienić tło. Uzgadniała i zatwierdzała sceny tak aby nie wracać do nich na końcu tylko na bieżąco wszystko dogrywać. Chciała mieć punkt odniesienia, aby rozłożyć czas.
Gdy zmieniano tło Kapser powtarzał ruchy sceniczne z chłopakami.
- Dobra, wszystko jasne - powiedział do siostry. - A i tancerze są gotowi jak by co.
- Okej, ale oni i tak na końcu wchodzą - spojrzała na zegarek - wiec myślę, że dopiero jutro będą ich sceny.
Obejrzała przebitki i podeszła do Chanyeola i wyjaśniła mu swoje uwagi. Razem obejrzeli dwie wersje kilka pierwszych scen, ponieważ Park chciał sam zobaczyć i ocenić swoją pracę.
- Lepsza byłaby ta druga gitara, a ten mikrofon wygląda tandetnie. - stwierdził.
- Zmieńcie mikrofon, a do kolejnego ujęcia dodajcie kolejny kwiat, bo pusta jest ta przestrzeń. - Później zwróciła się do Chanyeola. - Tutaj przyspieszymy, dlatego bez znaczenia co tam zagrasz - wskazała na keyboard.
- Okej, ale tutaj chciałbym stać z prawej strony. - Spojrzał na nią.
- Dlaczego?
- No popatrz. - Cofnął ujęcia. - Ten profil mam lepszy, a poza tym skoro stoję po prawej śpiewając, to trzymajmy się jednej wersji.
- W porządku, tylko nie rozlej tego wina.
- Ej to jest prawdziwe winko i whisky, czy kolejna herbatka uspokajająca prezesa? - krzyknął ze sceny Sehun, uśmiechając się jak dziecko.
- Tak sam przygotowywał, aby wam nic do głowy nie strzeliło. - odpowiedział Kasper, podchodząc do stolika i wskazał na jeden z trunków. - Jedynie ten jest prawdziwy - dodał ciszej.
- Koniec tych szeptów! Akcja! - zarządziła Jisoo. Na szczęście ujęcie się udało, a szepty Parka i Oha podczas popijania, dziewczyna odsunęła na bok w swojej głowie. - Jeszcze raz, tylko teraz Chan zdejmij marynarkę - powiedziała.
***
Chłopacy zmienili stroje i dopiero teraz Park się zorientował, że o ile on ma koszulkę bez rękawków, to Sehun nie ma pod kurtką absolutnie nic. Wyszedł z garderoby, złapał Jisoo za rękę i zaprowadził w ustronne miejsce.
- Nie pozwoliłem na publiczne latanie Sehuna bez koszulki. - Czuł się zazdrosny i chciał aby Kim o tym wiedziała.
- Tak uzgodniono - próbowała obejść problem - trzeba było was inaczej ubrać i tak wyszło.
- Ubieranie pomyliłaś z rozbieraniem.
- Chan - Ujęła jego ramiona i spojrzała na mięśnie. - Uwierz, że serce bije mi szybciej gdy widzę ten biceps niż kawałek ciała Sehuna.
Wydął usta w lekkim uśmiechu, a potem złapał Jisoo w talii.
- Jak szybko bije? - Zbliżył twarz do tej zaczynając się przekomarzać.
- Niech się zastanowię - pocałowała go.
***
Sehun czuł się bardzo pewny siebie a kamery to ewidentnie był jego żywioł. Wykonywał wszystkie uwagi Kaspra, dzięki którym patrzenie na Oha było czystą przyjemnością. Dlatego gdy Park widział jak dziewczyna kontrolowała każdy ruch chłopaka, jego zazdrość momentami go przerastała. Najchętniej złapał by ją, przerzucił przez ramię i zabrał stąd póki jeszcze ma cierpliwość do jego osoby.
Gdy śpiewali razem na samochodzie lub tańczyli, Jisoo nie wiedziała na kogo ma patrzeć - na swojego idola czy chłopaka. Jednak gdy doszło do sceny w której machali rękoma, Kim wiedziała że Chanyeol pociąga ją o wiele bardziej.
Doszła do wniosku, że gdyby miała porównać jej uczucia do nich, to Sehun byłby takim drogim samochodem, którym bałaby się jeździć, dlatego by stał w garażu i dobrze wyglądał. A Chanyeol byłby jej ukochanym samochodem, wcale nie wysokiej klasy, którym mogłaby pojechać nawet na koniec świata.
***
Ostatnia scena, najdłuższa i z największą ilością tancerzy wymagała od wszystkich skupienia i uwagi. Choć trudno było jej się skupić gdy Chanyeol w za dużej bluzie, niekonwencjonalnym krawacie i idealnie ułożonych włosach śpiewał w wysokich tonacjach.
Gdy kręcenie teledysku dobiegło końca, podbiegła do piosenkarzy i mocno ich uściskała.
- Dziękuję - powiedziała, a potem zaczęła się wokół kłaniać i dziękować za wspólną pracę reszcie ekipy.
- Dla ciebie wszystko kochanie - szepnął Park i objął ją w talii.
(a/n) wracam z kolejnym rozdziałem i tak, niestety będą nieregularnie dodawane
CZYTASZ
Take You Home | Chanyeol
FanfictionŚpiewał z zamkniętymi oczami. Dlatego mogła bardziej unieść głowę i przyjrzeć się artyście przed nią. Musiała przyznać, że jest bardzo przystojny. Zapomniała o pocie spływającym jej po plecach i niewygodnej postawie. Starała się skupić na dwudziesto...