Spędziłem noc poza domem.
Szczerze? To wpakowałem się w duże problemy.. no jeśli Jungkook mnie znajdzie.
Bałem się jak cholera, bo kto wie co czeka cię za rogiem?Leżałem pod mięciutką kołdrą opracowując sobie plan działania.
Ale jak to w moim przypadku nie potrafię zbyt wieloma myślami na raz w mojej głowie wymyślić jednej rzeczy.
Cienko u mnie z koncentracją..Postanowiłem zatrzymać się u Jimina, który nie dowierza w moją "bajeczkę" ani w istnienie Jungkooka.
Usłyszałem kroki, więc wynurzyłem się spod kołdry patrząc na Parka z chrupkami w ręku, który siada obok mnie.
- TaeTae chcesz? - zapytał wyciągając w moją stronę chrupki o smaku serowym. Skrzywiłem się nie mając najmniejszej ochoty na ten smak.
- Nie chce - mruknąłem i wytknąłem mu język, gdy garść włożył sobie do ust. - Boże Jimin ja przechodzę przez schizę, a ty się obżerasz chrupkami... - wyjąkałem z frustracją.
- Przesadzasz - machnął ręką. - Po co oglądasz horrory? - zapytał, a ja zmieszany uniosłem brew.
- Bo je lubię? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie.
- I tu robisz błąd! - rzucił paczką chrupek w ścianę tym samym osypując mój ryj serowym gównem.
- Kurwa - warknąłem na blondyna otrzepując z siebie chrupki.
- To błąd świata, że pozwala na nagrywanie tego ścierwa zwanego horrorem! Potem tacy głupcy jak ty fiksują przez to - rzekł z powagą w głosie.
- Co do cholery ma do tego horror ? - zmarszczyłem czoło. No normalnie nie dowierzam w tego chłopaka.
- To, że wymyśliłeś sobie straszną osobę, która NIE ISTNIEJE - dupek musiał podkreślić ostatnie słowo. - I teraz żyjesz jak antyspołeczniak, który nawet po mleko nie pójdzie do sklepu - szarpnął mną.
- Ale on istnieje, Jimin! Mieszka w moim domu! - krzyknąłem na niego rozpaczliwie.
- Oczywiście.. mieszka tam. Ojj Taehyungie za dużo pornoli oglądałeś, tak sfiksowałeś, że zostałeś gejem w swoim świecie - otarł niewidzialną łzę.
Podniosłem się wstając z łóżka, gdzie przystanąłem na środku pokoju patrząc na przyjaciela.- Ja nie sfiksowałem! I naprawdę on z masturbował mi mojego penisa i kazał do siebie mówić "tatusiu" ! - krzyknąłem w zdenerwowaniu, a Jimin rżał w najlepsze.
- Ty naprawdę masz bogatą fantazję, Tae. Ale nigdy w życiu nie sądziłem, że będziesz homo jak ja - powiedział zadowolony. Nie miałem do niego siły, po prostu brakowało mi jej.
- Nie jestem homo ! - krzyknąłem bezsilnie, a Jimina coś zatrzymało bo przestał się śmiać.
- To skąd te twoje pomysły? Naprawdę on istnieje i u ciebie mieszka? - zapytał przyglądając mi się z uwagą.
- No tak.. nie wiem kim on jest, ale on tak jakby od śmierci moich rodziców jest moim sponsorem - wyjaśniłem siadając na skrawku łóżka, a Park przybliżył się do mnie.
- Twoim sponsorem? Ale jak to? - zapytał nie rozumiejąc.
- Sam tego nie rozumiem, ale on chce rządzić moim życiem.. do tego on wiele o mnie wie i jest cholernie tajemniczy - spojrzałem na przyjaciela, który uważnie mnie słuchał.
- To wszystko brzmi jak z jakiegoś horroru o psychopacie.. może on jest stalkerem - rzekł z przejęciem w głosie, a ja sam zaczynałem myśleć jak Jimin. Bo Jungkook może być stalkerem!!!
CZYTASZ
Należysz do Mnie | K.Th & J.Jk
FanfictionOsiemnastoletni Kim Taehyung nie radzi sobie w swoim dotychczasowym życiu. Wszystko zaczęło się od dnia gdy przeżył wypadek w którym stracił swoich rodziców. Będąc obecnym w dniu tragedii wiedział,że to był zamach na jego rodzinę, dlatego postanawia...