Tak jak myślałam, zakupy się udały. Kupiłam kilka par spodni, kilka koszulek i bluz. Wróciłam już do domu i poukładałam zakupy w garderobie. Zeszłam na dół, zrobić sobie kolacje. Cóż... trochę zeszło mi się na zakupach. W kuchni, znowu był tylko Chris. Robił naleśniki.
- Chris'uś, dasz mi naleśnika?- zapytałam.
- Pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Pójdziesz ze mną na randkę- powiedział. Jego coś boli!?! Ale, kurde, marzę o naleśnikach.
- Dobra- burknęłam.
- To jutro, o 19:00- powiedział i podsunął mi talerz z naleśnikami. Zjadłam je i wróciłam do swojego pokoju.Dzień później
Zaczęłam szykować się do randki. Zrobiłam kąpiel i umyłam włosy.
Postanowiłam ubrać się w:Zrobiłam mocniejszy makijaż niż zwykle i pofalowałam włosy. Końcowy efekt był całkiem niezły. Spojrzałam na zegar, była 18:52. Wzięłam jeszcze małą torebkę i zeszłam na dół. Czekał tam już Chris z resztą chłopców. Zauważyli mnie, a ich miny były bezcenne. Wyglądali jakby zobaczyli ducha.
- Idziemy?- zapytałam Chris'a, a on tylko pokiwał głową. Wyszliśmy z domu i weszliśmy do jego auta. Jechaliśmy przez chwilę w ciszy.
- Gdzie jedziemy?- odezwałam się.
- Niespodzianka.
- Powiedz proszę...- ciągnęłam temat.
- Jak Ci powiem, to nie będzie niespodzianki.
- No, proszę...
- Ale ty jesteś upierdliwa, nie powiem Ci, bo to niespodzianka i mnie nie przekonasz.Jechaliśmy jeszcze przez około dwadzieścia, bardzo długich minut. Wkońcu się zatrzymaliśmy, a moim oczom ukazał się...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję za 1 tyś. wyświetleń i za to, że jesteście ze mną 💓Jeśli podoba ci się opowiadanie to zostaw ⭐ lub 💭, to bardzo motywuje mnie do pisania.
Tulę i do przeczytania.
Skyler
CZYTASZ
Bad Sister || ZAKOŃCZONE
RomanceTrzy lata temu uciekłam od mojego brata i jego przyjaciół. Dziś jestem zmuszona wrócić do niego, ale nie mam zamiaru udawać dawnej siebie, którą od dawna już nie jestem.