Rozdział 38

7K 157 12
                                    

Teraz jesteś tu i mam zamiar dokończyć moje zadanie- dokończył swój monolog i podszedł do stołu.
Wziął z niego nóż.
- Teraz czas na dokończenie tego, co zacząłem- powiedział idąc w moją stronę. Zatrzymał się przy mnie.- To trochę śmieszne. To ty zwykle zabijasz ofiary, a teraz ty nią jesteś- dodał. Wbił mi nóż w ramię. Syknęłam z bólu i spłynęła mi łza. Wyjął nóż i wbił mi go w nogę.
- Proszę przestań- wyszeptałam.
- Nie ma problemu, zaraz skróce twoje cierpienia- powiedział podchodząc do stołu. Wziął z niego pistolet.- Ostatnie słowo zanim z tobą skończę?
- Zack dowie się, że to ty mnie zabiłeś. Zniszczy cię.
- Nie martw się, Megi. Wszystko dokładnie zaplanowałem. A teraz pożegnaj się z życiem- rzucił. Skierował pistolet w moją stronę. Pociągnął za spust. Poczułam ból w klatce piersiowej i zaczęłam widzieć mroczki przed oczami. Zaczynało mi brakować powietrza. Po chwili poczułam, że odpływam. Więc tak to jest umierać...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Już wyzdrowiałam.

Dziękuje za wszystkie miłe słowa.

Trochę brutalny rozdział i ciężko mi się go pisało, więc przepraszam, że jeżeli komuś się nie spodobał.

Jeśli podoba ci się opowiadanie to zostawlub 💭, to bardzo motywuje mnie do pisania.

Tulę i do przeczytania.
Skyler

Bad Sister || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz