Rozdział 13 (18+)

3.7K 92 8
                                    

Camila.Pov. 

Poruszam rytmicznie głową i ssę mocno napletek mamusi, przyśpieszam ruchy dłoni u podstawy. Mamusia jęczy co raz głośniej z przyjemności. Bierze moje włosy w swoją dłoń i za nie ciągnie, gdy mocniej ją ssę lub, gdy wkładam więcej niż napletek do buzi. Liżę go dookoła i przyśpieszam ruchy dłoni, tym razem jeżdżę dłonią po całej długości penisa i wstaję łącząc nasze usta w pocałunku.

 Mamusia przejmuję dominację, ale tylko na chwilę, ponieważ orgazm włada jej ciałem, a ja to wykorzystuję i poruszam jeszcze szybciej ręką na jej penisie i wkładam język do jej buzi, badając podniebienie. Jej sperma tryska na moje podbrzusze. Czuję jak spływa mi na cipkę, ale nie przejmuję się tym i dalej badam jamę ustną mamusi. 

Lauren.Pov. 

Spuszczam się na podbrzusze Camili oraz daję jej chwilę dominacji w pocałunku nim dojdę do siebie po bardzo intensywnym wytrysku. 

Popycham Camilę do tyłu tak, że ląduje tyłkiem na łóżku i zdejmuję z siebie resztkę ubrań i rzucam je na podłogę. Podchodzę do dziewczyny i całuję ją w czółko przez dłuższy czas.

-Jakie jest bezpieczne słowo?- pytam tak jak zawsze przed naszymi zabawami oraz stosunkami, nie chcą jej skrzywdzić. 

-Miś, mamusiu.- szepcze i na mnie spogląda spod rzęs, uśmiecham się lekko. 

Łącze nasze usta w powolnym pocałunku i popycham dziewczynę na plecy by ułożyła się nimi płasko na łóżku. - Ręce do góry.- rozkazuję biorąc kajdanki w dłoń. Dziewczyna robi grzecznie to co jej karzę. Przypinam jej nadgarstki do ramy łóżka. Zaczynam całować ją po szyi, zostawiam tam gdzie nie gdzie piekące, czerwone malinki i jadę językiem do prawego sutka, którego ssę i liżę, to samo robię z drugim po jakimś czasie.

 Camila jęczy cicho i zaciska nogi z podniecenia, na co się uśmiecham, lubię doprowadzać ją do takiego stanu. Jadę pocałunkami na brzuch i zaczynam tam robić malinki, tak by utworzyły odpowiedni kształt. Chucham na jej cipkę i liżę jej wzgórek. Wije się na to i szarpie rękoma, szczerze się i wbijam w jej łechtaczkę. Dziewczyna stęka i jęczy na zmianę.

Liżę jej łechtaczkę, a kciukiem jednej ręki stymuluję jej guziczek, doprowadzam tym dziewczynę do szału. Wkładam język w jej dziurkę, którą nim penetruję. Poruszam językiem strasznie szybko na wszystkie strony. Camila unosi biodra z przyjemności, dlatego wolną ręką przytrzymuję jej tułów.

 Odsuwam się od dziewczyny i wstaję z łóżka, na co skomli cicho i zagryza wargę, Biorę pejcz w dłoń i jadę nim przez brzuch ukochanej, aż do piersi, gdzie się zatrzymuję i uderzam ją w jedną nie za mocno jak na razie. Dziewczyna szybko oddycha i zaciska nogi z podniecania, widzę jak soczki spływają jej po udach nim to robi, ja wręcz uwielbiam doprowadzać ją do takiego stanu. 

--------------------------------------------------------------------------------------

TADAM
Jutro lub pojutrze pojawi się kontynuacja tego rozdziału!
Miłego!

Mommy.|Camren 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz