Lauren.Pov.
-Rita chodź.- słyszę głos Camili koło siebie, otwieram jedno oko i widzę jak wychodzi z córką z pomieszczenia. Przeciągam się i ledwo co przeczesuję włosy dłonią, wstaję zdezorientowana i przeglądam się w lustrze na ścianie.
-Ugh.- warczę sama do siebie i idę szybkim krokiem do łazienki.
Camila.Pov.
Uciekam z Ritą do jej pokoju i pokazuje jakie zabawki może ze sobą wziąć.