Podróż do Polski coraz bardziej mi się podobała. Nie potrafiłem zapamiętać nazwy miasta, w którym byliśmy, ale było to nad morzem. Maciek miał jakąś obsesję na punkcie morza i uwielbiał plażę. I dlatego wieczorem wyciągnął mnie na spacer po plaży. Gdzie dołączyła do nas jego przyjaciółka. Którą jak się okazało już miałem okazję poznać w barze w Oslo. Jego przyjaciółką była Patrycja.
Gdy Maciej nas sobie przedstawiał, tylko się uśmiechnąłem.
- My się już znamy - przerwałem mu.
- Słucham? Jak to? - zdziwił się.
- Byłam u Oli jakiś czas temu. Wpadliśmy na siebie w barze - wyjaśniła brunetka.
- No tak - chłopak mocniej objął mnie ramieniem. - Ja wyjeżdżam, a ty bajerujesz jakieś laski w klubach - zaśmiał się.
- Teraz przynajmniej wiem, czemu nie wziąłeś ode mnie numeru - pokręciła głową.
- Wybacz - wzruszyłem ramionami i wtuliłem się w Maćka.
- Spoko, zajebiście się bawiłam... Maciek, on świetnie tańczy - oznajmiła.
Chodziliśmy po plaży. Patrycja opowiadała o swojej pasji, którą jest fotografia. Maciek się z niej śmiał, że nie rusza się bez aparatu, ale to chyba była prawda, bo nawet teraz go miała.
- Czekajcie - rzuciła dziewczyna, gdy byliśmy na molo. - But mi się rozwiązał - dodała. Zerknąłem na nią i widziałem jak wiąże sznurówki. Spojrzałem na Maćka, a ten pocałował mnie lekko, co spowodowało mój uśmiech. - Wiecie co? Jesteście uroczy - oznajmiła. - Maciek, twój facet robi ci konkurencję. Jest chyba nawet bardziej fotogeniczny niż ty...
- Nie rób nam zdjęć - przerwał jej.
- Przecież nigdzie ich nie wrzucę... Poza tym... Pozowałeś mi nago, a takich zdjęć mi nie pozwalasz robić?
Spojrzałem na niego zaskoczony. Muszę go potem zapytać o tą nagą sesję.
- Nie o to mi chodzi... - rzucił i nagle przeszedł na polski. - Johann nie jest osobą publiczną, a oboje wiemy, że te zdjęcia trafią do twojego portfolio, Pati... - zrozumiałem tylko swoje imię.
Dziewczyna popatrzyła na mnie i zapytała.
- Johann... Mogę zrobić wam kilka zdjęć? Tak tylko dla was.
Zerknąłem na Maćka, ale on nie odrywał wzroku od Patrycji.
- Jeśli nikt poza nami ich nie zobaczy to tak - odpowiedziałem.
- Świetnie! - ucieszyła się i zrobiła zdjęcie. - Maciek pasujesz fotki - roześmiała się. - Jesteś modelem wyczuj się trochę.
Chłopak zmrużył oczy i popatrzył na nią. Nagle objął mnie mocno ramionami, więc musiałem się w niego wtulić i objąć go w pasie. Kot pocałował mnie w głowę i powiedział coś do niej po polski, a ona tylko się zaśmiała.
- Co powiedziałeś? - odsunąłem się lekko.
- Że jesteś tylko mój - uśmiechnął się. Czułem jak moje policzki stały się gorące. - jesteś uroczy - zsunął lewą dłoń po moich plecach, a prawą pogłaskał mnie po policzku. Przycisnąłem usta do jego, a on zaśmiał się lekko.
- Rzygam tęczą - oznajmiła Patrycja, a ja wybuchnąłem śmiechem i spojrzałem na nią. - Idziemy dalej?
- Tak - rzuciłem i pociągnąłem Maćka za rękę. Chłopak dołączył do mnie i objął mnie w pasie.
- Psst... Maciek - powiedziała teatralnym szeptem Patrycja. - Fangirl na horyzoncie - dodała. Kot się do niej odwrócił, a ona kiwnęła głową na jakieś nastolatki, które nas i obserwowały. - Chcesz zobaczyć jak fanki reagują na Maćka? - zwróciła się do mnie Patrycja.
- Nie chce - odpowiedział za mnie Maciej.
- Obym tego nie żałował... Chcę - wtrąciłem.
- Maciek... Zrób to - poprosiła.
- Nie - założył ręce na piersi. Nie wiedziałem o co chodzi, ale byłem coraz bardziej ciekawy.
- Ale dlaczego? - patrzyłem mu w oczy.
- Bo to bezsensu - oznajmił. Przewróciłem oczami i przytuliłem się do niego. Chłopak objął mnie ramionami.
- Jak uważasz - wyszeptałem.
Kręciliśmy się po molo dłuższą chwilę, Patrycja cały czas robiła zdjęcia, aż w końcu Maćkowi zaczęło i to przeszkadzać. Ale dziewczyna tylko go wyśmiała i zrobiła mu kolejne zdjęcie, oślepiając go fleszem. Myślałem, że ją zamorduje. Śmiałem się patrząc na nich. Jak małe dzieci ganiali się po molo i plaży. Stałem oparty o barierkę i głośno się śmiałem.
W końcu Maciek dał sobie spokój ze złapaniem Partycji i po prostu usiadł na piasku. Podszedłem do niego i usiadłem między jego nogami, opierając się plecami o jego pierś. Maciej objął moje barki ramionami i oparł głowę o moje ramię.
- Wiesz co? - szepnął.
- Co takiego? - oparłem policzek o jego głowę.
- Miałeś rację. Powinniśmy...
- Ej, chłopaki! Wracamy już? Czy chcecie zostać? - brunetka do nas podeszła.
- Odwieźć cię? - zaproponował Polak.
- Nie, no co ty? - zaśmiała się. - Poradzę sobie - podeszła do nas. Pożegnaliśmy się i dziewczyna zostawiła nas samych.
- Jakoś tak już nikogo tu nie ma - zauważyłem, rozglądając się po plaży.
- Bo jest już późno i ciemno - pocałował mnie w szyję.
- Co chciałeś powiedzieć wcześniej? Zanim Patrycja ci przerwała - odwróciłem się lekko i usiadłem bokiem do niego. Maciek złapał mnie za rękę i bawił się moimi palcami.
- Chciałem powiedzieć, że miałeś cholerną rację odnośnie tego, że gdybyśmy byli razem to niewiele by się zmieniło z tym co jest teraz... Bo teoretycznie nie jesteśmy teraz w związku, ale... Myślę, że możemy spróbować nazwać naszą relację - spojrzał mi w oczy. - Oczywiście nadal uważam, że związek ze mną jest trudny, bo dużo mnie nie ma i byłoby ci łatwiej gdyby łączył nas tylko seks, ale widzę, że ty chcesz więcej... I ja też tego chcę... Chcę wszystkiego. Ciebie całego tylko dla siebie - przyciągnął nie bliżej, więc usiadłem mu na kolanach.
- Chcę więcej... Wiesz dlaczego? - pogłaskałem go po policzku. Chłopak pokręcił głową. - Bo jestem w tobie zakochany. Tak na maksa.
- To dobrze... Bo ja w tobie też - pocałował mnie mocno.
CZYTASZ
When nobody is watching | Kot&Forfang
FanfictionCo się dzieje, gdy nikt nie patrzy? Okładkę wykonała julczi10