5. Paula = kłopoty

359 64 32
                                    

Wyjście do baru dla 5 osób? Oczywiście, jak najbardziej.

Już szykując się wiedziałem, że to zły plan. Paula i Stefan zbyt dobrze się dogadywali jeśli chodziło o swatanie mnie. I wiem, że razem coś wymyślą. Jestem tego bardziej niż pewien.

Założyłem granatową koszulę i dżinsowe szorty. Uważałem, że wyglądam w tym dobrze.

Stefan patrzył na mnie z uśmiechem i tylko uniósł brwi.

- Co? - zapytałem, wywijając rękawy koszuli.

- Nie będzie ci zimno? Noce są chłodne - zauważył. - To jednak Norwegia.

- Nie będzie - rzuciłem.

- Nie będzie, czy liczysz, że Maciej cię rozgrzeje? - zaśmiał się.

- Zaczynam żałować, że cię zaprosiłem - westchnąłem.

- Wyluzuj, przecież ci go nie poderwę - uniósł prawą rękę, pokazując obrączkę. - Jestem zaobrączkowany.

- Dopóki śmierć was nie rozłączy... Ewentualnie koniec spłat kredytu hipotecznego - odparłem z powagą, a on się głośno roześmiał.

- Będziemy spłacać tej kredyt do końca życia - pokręcił głową. - Już się ode mnie nie uwolni... Dopiero po śmierci...

Przewróciłem oczami i przygładziłem materiał koszuli. Poprawiłem włosy, przyjrzałem się się sobie i byłem względnie zadowolony ze swojego wyglądu. Stefan wyszedł z sypialni do salonu i tam na mnie czekał. W między czasie przyszedł Maciej, który chyba nie polubił się z moim przyjacielem, bo przedstawili się sobie i więcej nie rozmawiali. Polak zupełnie go ignorował, było to dziwne zachowanie i nie podobne do niego, ale nie wiedziałem jak mam to interpretować i czy jakoś reagować. Postanowiłem to zostawić, niech się sami dogadują. Dorośli są.

W barze, gdy byliśmy już w całkiem niezłym stanie, Paula poprosiła abym przyniósł drinka dla niej i Sandry. Już wtedy wiedziałem, że coś wymyśliła, ale poszedłem im przynieść to słodkie świństwo. Kiedy stałem przy barze zobaczyłem, że Maciej i Stefan siedzą sami przy stoliku.

Nie do końca wtedy rozumiałem dlaczego chciała zostawić ich samych, ale nie zastanawiałem się nad tym. Gdy dostałem drinki, wróciłem do boksu. Maciej i Stefan akurat się z czegoś śmiali. Zająłem moje poprzednie miejsce, to znaczy koło Krafta, a ten szturchnął mnie ramieniem. Po chwili wróciły też dziewczyny i dalej wieczór przebiegał już w naprawdę świetnej atmosferze.

Ale byłem piekielnie ciekawy o czym Maciej rozmawiał ze Stefanem. Więc postanowiłem o to zapytać przyjaciela następnego dnia, ale gdy wychodziliśmy z baru, dowiedziałem się, że nie mam na to możliwości, bo Stefan nie wraca ze mną i Kotem, ale z Paulą i Snadrą, bo ma z brunetką do pogadania.

Dwójka kombinatorów.

Podczas powrotu do domu między mną a Maciejem panowała cisza. Nie rozmawialiśmy, ale mi to nie przeszkadzało. Polak odezwał się dopiero, gdy wchodziliśmy do naszej klatki.

- Jutro masz dyżur? - zapytał, idąc dwa stopnie za mną po schodach.

- Nie, oszalałeś... Jestem odpowiedzialny, nie poszedłbym do pracy po imprezie - odparłem.

- To wpadnę do ciebie jutro - powiedział, gdy weszliśmy na odpowiednie piętro.

- Coś się stało? - odwróciłem się do niego, szukając kluczy. Maciej mnie zlustrował, zatrzymał się na chwilę na ustach i spojrzał mi w oczy.

On. Patrzył. Na. Moje. Usta.

- Nie, chcę pogadać. Ale na trzeźwo, nie chcę żebyś mnie źle zrozumiał - uśmiechnął się w ten cudowny sposób, a mnie zmiękły kolana.

- Dobrze - odparłem, ale czułem niepokój. - Może być jutro.

- Super... To jak wstanę, to zadzwonię - położył mi rękę na ramieniu i minął mnie podchodząc do drzwi swojego mieszkania.

Życzyliśmy sobie dobrej nocy i każdy z nas zniknął za drzwiami.
Nie wiem jak Maciej, ale ja oparłem się o ich powierzchnię plecami i zaczynałem trochę panikować, bo bałem się, że on coś zauważył. Że już nie chce się ze mną kumplować, że... Sam już nie wiem, ale zaczynałem się bać.

I w myślach przeklinałem Paulę, za ten głupi pomysł wyjścia do baru. Jak zawsze mam przez nią kłopoty.

Tak było na studiach i tak samo jest teraz. To ona poznała mnie z Danielem. Wszystkie duże kłopoty w moim życiu mają jedną genezę. Paulina.

#RESPECT

When nobody is watching | Kot&ForfangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz