Rozdział 6️⃣

609 21 5
                                    

*COFNIĘCIE CZASU*

JUNGKOOK POV.

-Jungkook, czemu nie rozmawiałeś z Yuri? -powiedział do mnie Nadzieja. Próbowałem uniknąć jego pytania ale Jimin musiał dopowiedzieć swoje 5 groszy(wonów).

-Dziwisz się Hope? Nasz maknae się zakochał w naszej Yuri.. ah zapomniałbym. Kook nie widziałeś jak podrywała mnie wzrokiem? Odpuść sobie.. ona będzie moja. - powiedział Jimin po czym wstałem, zbliżyłem się do Park'a i złapałem go za szmaty.

-Słuchaj, nie wiem co sobie ubzdurałeś w tym swoim pustym łbie...- krzyknąłem. - Ale Yuri nawet nie spojrzała na Ciebie z jakimkolwiek uczuciem. Czaisz bazę? - puściłem go i wyszedłem w stronę domu Yuri. Pytałem się domowników czy czasami nie mieszka tu gdzieś Yuri Sikora. Na szczęście pewna pani podała mi numer domu i skierowałem się w strone jej mieszkania.

*RZECZYWISTOŚĆ*

YURI POV.

Poszłam do kuchni zaparzyć sobie herbaty gdy nagle do drzwi ktoś zadzwonił. Podeszłam i je otworzyłam. Moim oczom ukazał się Namjoon wraz z Jiminem.

-Oh, hej chłopcy, zgubiliście coś? - powiedziałam lecz Jimin odepchnął mnie i poleciałam na ścianę uderzając się o wazon, który spadł mi na nogę robiąc pocięcia.

-Yuri!! Nic Ci nie.. - nie dokończył Jungkook bo zobaczył swoich przyjaciół w drzwiach i zdenerwowanego Jimina. - To ty ją popchnąłeś? - krzyknął Kook w strone Jimina. Szybko do mnie podbiegł i wyciągnął z szuflady bandaże i zaopatrzył mi ranę po czym pomógł mi wstać. Spojrzał na Jimina a potem na Namjoon'a ze złością.

-Maknae wróć do dormu, wszyscy się martwią.. - powiedział Namjoon w strone Kooka a ten tylko prychnął.

-Jak będe chciał wrócić to wróce, teraz nie mam czasu, muszę się zająć Yuri. - spojrzał na mnie a potem na Jimina.

-Stary fochasz się o to co powiedziałem w dormu? Ogarnij się, żartowałem przecież. - rzekł uśmiechnięty Jimin a ja stałam w miejscu nie wiedząc o co chodzi. Pogadali sobie jeszcze z 15 minut a potem wyszli. Kazałam Kook'owi mnie puścić lecz odrazu tego pożałowałam. Wziął mnie na ręce jak pannę młodą. Położył mnie w salonie po czym dokończył swoją grę. Gadaliśmy, wygłupialiśmy się, jedliśmy i wiele więcej.

godzina 19:33

Spojrzałam na zegar, który wisiał nad telewizorem. Załamałam się i szybko zwróciłam się do Kooka.

-Kookiś jest już 19:33 powinieneś być już w domu! - krzyknęłam zdenerwowana lecz ten przyciągnął mnie do siebie. Usiadłam mu okrakiem na kolanach. Moje policzki po sekundzie zrobiły się różowe.. nie! CZERWONE!! Patrzałam mu się w oczy, a on w moje. Po chwili dotknął mojego policzka.

-Jesteś taka śliczna z bliska. - westchnął Kook po czym zbliżył się do mnie i pocałował mnie. Jego usta były suche i miękkie. Oddałam pocałunki. Złapałam go za szyję aby powiększyć pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie aby złapać oddech. Spojrzałam się ponownie w jego ciemne i piękne oczy a ten uśmiechnął się do mnie.

-Rzeczywiście powinienem już iść. - rzekł chłopak. Zeszłam z niego i upuściłam głowę. Ten to zobaczył i kucnął przy mnie.

-Hej.. czemu jesteś smutna? - spytał Jungkook ze zmartwieniem. Ja tylko potrząsnęłam głową a ten poszedł ubrać buty a ja za nim. Chciał już wychodzić ale cofnął się aby mnie przytulić.

-Od pierwszego naszego spotkania już chciałem to zrobić.. - szepnął mi do ucha po czym wyszedł. Stałam tak jeszcze dobre 5 minut i nie mogłam ogarnąć co on właśnie do mnie powiedział. Zignorowałam to i poszłam zrobić coś sobie do jedzenia. Postawiłam na gofry ze śmietaną i owocami. Zajęło mi to pół godziny po czym usiadłam i zajadałam się tymi pysznościami. Poczułam wibrację w tylnej kieszeni. Wyciągnęłam telefon i spojrzałam kto do mnie napisał. Był to tweet od Bangtanów.

-Ciekawe co wstawili.. - pomyślałam, po czym sprawdziłam posta. Ujrzałam zdjęcie Jungkook'a idącego do domu. Przeczytałam co napisał w tym poście i zamarłam.

„Dziękuję pewnej osobie za miło spędzony czas. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. 💜
ARMYYY KOCHAM WAS!💜😅
#JK"

-Aish, co on wyprawia.. - pomyślałam po czym wstałam i poszłam umyć naczynia. Po umyciu skierowałam się do pokoju po piżamę i udałam się do łazienki wykąpać. Zajęło mi to dobrą godzinę więc szybko wyszłam i spojrzałam na zegar wiszący nad telewizorem w salonie. Wskazywał on godzinę 22:16.

-To co ja robiłam przez te 3 godziny? - pomyślałam. Podeszłam do drzwi aby upewnić się, że są zamknięte i poszłam do pokoju. Ostatni raz spojrzałam na telefon i widniała tam wiadomość od Jin'a

Od: Jin
Hej słońce, jak Ci minął dzień z Jungkook'iem?🌞

Po chwili miałam przed oczami pocałunek Jungkook'a. Zrobiłam się cała czerwona. Szybko odpisałam Jin'owi, że bardzo dobrze minął mi dzień z chłopakiem, zgasiłam lampkę i odleciałam do krainy jednorożców.

———————————————————————————

Nie bede dodawała zdjęć na samym początku booooo nie chce mi się szukać ☺️

I jak wam sie podoba?

Gdy go poznałam... [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz