Rozdział 3️⃣4️⃣

308 10 2
                                    


JUNGKOOK POV

-Yuri się wyprowadziła do swojego rodzinnego mieszkania. - rzekł Seokjin. Gdy to usłyszałem szybko zbliżyłem się do swoich butów. - Co ty robisz?

-Jak to co? Jade do Yuri. Nie chce jej stracić.. - powiedziałem po czym zostałem zatrzymany przez Jin'a.

-Młody.. poczekaj na Tae. Zawieziemy Cie. - powiedział hyung. Machnąłem tylko głową i wraz z najstarszym czekaliśmy na nasz kwadratowy uśmiech. Po chwili przyszedł Tae i wszyscy zabraliśmy się do mieszkania mojej miłości..

YURI POV

-Mamo.. tęsknie za tobą.. - pojedyńcza łza spłynęła po moim policzku. Szybko ją wytarłam i podeszłam do lodówki aby wyjąć z niej sok. Spojrzałam na datę ważności i sok był juz przeterminowany. Wylałam go i butelkę postawiłam koło blatu, gdzie zwykle kładę wszystkie puste butelki. Kładąc usłyszałam dzwonienie i pukanie do drzwi. Ostatni raz przetarłam oczy i podeszłam do drzwi otwierając je.

JUNGKOOK POV

Gdy zapukaliśmy i zadzwoniliśmy do drzwi po paru sekundach stanęła ona. Momentalnie zaszkliły jej się oczy. Spojrzałem na nią a ta się uśmiechnęła.

YURI POV

Gdy zobaczyłam Kooka w progu drzwi uśmiechnęłam się. Chciałam się w niego wtulić lecz nie wiem czy on chciał.

-Łap ciuszki my uciekamy do dormu. - powiedział Jin po czym zostawił moje ubrania wraz z Kookiem w progu. Staliśmy wryci w ziemie.

-Em.. chcesz wejść? - spytałam zdenerwowana. Jungkook tylko machnął głową na tak i wziął walizkę z ubraniami i wszedł do środka. Gdy ściągał buty poczułam wibrację w telefonie.

Od: Wooyoung
Hejka.. dzisiaj nie moge się spotkać, może w inny dzień?

Uśmiechnęłam się do telefonu na co Jungkook zareagował.

-To Jimin? - spytał na co momentalnie podniosłam głowę i spojrzałam na niego.

-Zaczynasz? - powiedziałam. Odpisałam tylko Wooyoungowi na wiadomość i odłożyłam komórkę na szafkę koło drzwi wyjściowych i wejściowych. Spojrzałam na Jungkooka a ten na mnie.

-Tęskniłem.. - powiedział po czym złapał mnie za ręce. - Przepraszam Yuri..

Widziałam, że pojedyńcza łza spłynęła mu po policzku. Starłam ją i wtuliłam się w tors chłopaka. Ten mocno mnie ścisnął i położył na moją głowę swoją głowę.

-Nic się nie stało.. - odsunęłam się od chłopaka a ten kucnął. Ten wziął moją bluzkę wyżej tylko po to aby zbliżyć swoje ucho do mojego brzucha.

-Tam.. - wskazał palcem na brzuch. - Tam jest moje maleństwo. A tu.. - wstał i wskazał na mnie. - A tu jest najważniejsza osoba, przyszła żona i matka mojego nienarodzonego maleństwa. - powiedział chłopak. Uśmiechnęłam się w jedno strone i go pocalowalam.

-Tu.. - wskazałam palcem na jego kolege w spodniach. - Tu jest marchewka, która dała mi dziecko. A tu.. - wskazałam palcem na Jungkooka. - Jest mój narzeczony, przyszły mąż i ojciec mojego dziecka. - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Jungkook dał mi namiętnego całusa w usta po czym wziął mnie na ręce i poszedł ze mną do kuchni kładąc mnie na blat.

-Masz kakao? - spytał Kook. Machnęłam głową na tak i wskazałam palcem gdzie się znajduje. Ten podszedł do lodówki po mleko, wstawił je, wyjął z szafki kakao oraz wyjął kubki i zaczął wsypywać kakao do kubków. Patrzałam na niego z miłością. Gdy mleko się zagotowało, ten wlał to do szklanek i wymieszał oby dwie szklanki. Podmuchał na koniec mój kubek i podał mi.

-Dziękuje kochanie. - powiedziałam po czym dostałam buziaka w nosek. Oboje wypiliśmy kakao po zaledwie 20 minutach rozmawiając ze sobą. Odłożyłam kubek do zmywarki po czym pociągnęłam Jungkooka do salonu i rzuciłam nim o kanapę. Usiadłam na nim okrakiem i jeździłam swoimi opuszkami palców po jego policzkach dawając mu pojedyńcze całusy. Po 10 minutach stwierdziliśmy, że obejrzymy film. Jungkook wybrał horror tylko po to aby zobaczyć mój strach w oczach.

*godzina 19:22*

Po paru dobrych godzinach oglądania wstałam i spojrzałam na Kooka.

-Idziesz do dormu? - spytałam. Ten momentalnie wstał i podszedł do mnie.

-Kochanie.. wróć do nas, do dormu.. to mieszkanie miało iść na sprzedaż. - powiedział ze smutkiem w oczach. Dałam mu przelotnego buziaka w usta.

-Nie miałam zamiaru tu mieszkać. Jedziemy? - spytałam po czym Jungkook zrobił duże oczy.

-Serio?! - krzyknął. Zaśmiałam się i pomachałam głową. Ten szybko zadzwonił po Jin'a. Hyung przyjechał po 10 minutach i wspólnie wybraliśmy się do ich dormu.

———————————————————————————

Gdy go poznałam... [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz