Camila pomaga mi wyjść z wanny, a następnie otula mnie mocno ręcznikiem. Marszczy brwi i zerka na mnie niepewnie.
- Oparzyłaś się, hm? - oblizuje usta, wskazując głową na moją dłoń. Od razu ją chowam, nie mając ochoty na tłumaczenie tego wszystkiego. Wycieram się szybko i ubieram rzeczy, które dla mnie przyniosła.
- Teoretycznie - mamroczę cicho i odkładam ręcznik do kosza na brudy. Ciągnę ją do swojej sypialni i siadam na środku łóżka, czekając aż zrobi to samo. Po chwili zajmuje miejsce tuż obok, patrząc na mnie uważnie. - Musimy o tym teraz rozmawiać? Naprawdę się za tobą stęskniłam.
Wzdycha cicho, wyraźnie odpuszczając. Kładę się, więc na łóżku, a dziewczyna wtula się w mój bok. Przyciągam ją bliżej do siebie i wsuwam nos w jej włosy. W końcu czuję się bezpiecznie.
- Nie mam zbyt dobrych relacji z rodzicami - szepczę po chwili, głaszcząc ją powoli po plecach. Nie lubię o tym rozmawiać.
- Nie musimy - unosi brodę do góry, zerkając mi w oczy. Cmoka mnie lekko w usta i ponownie się we mnie mocno wtula. Chciałabym wiedzieć, co siedzi teraz w jej główce.
Leżymy tak przez jakiś czas w przyjemnej ciszy, w której rozkoszuję się jej bliskością. Mrok ogarnia całe pomieszczenie, przez co jest jeszcze bardziej nastrojowo. Uśmiecham się na to, patrząc przed siebie i ogromnie się cieszę, że brunetka jest tutaj ze mną.
- Chcesz, żebym została z tobą na noc? - zerka na mnie, przygryzając wargę. Uśmiecham się nieznacznie i kiwam głową, bawiąc się kolczykiem. Po części liczę na to, że nie będzie to zwykła noc.
Dziewczyna bierze telefon i chwilę coś w nim pisze, więc domyślam się, że wysłała do rodziców wiadomość. Moje serduszko nieznacznie przyspiesza, wybijając radosny rytm.
- Załatwione - mówi, na co śmieję się cicho i pstrykam ją w nosek. Chwilę później przyciągam ją blisko do siebie i napieram na jej usta. Od razu oddaje pocałunek, muskając dłonią jej policzek.
- Chcę cię, Camz - szepczę, gryząc jej wargę. Mruczy cicho i kładzie się na mnie, mocno się do mnie dociskając.
- Masz mnie całą, Lo - przygryza wargę, co podnieca mnie jeszcze bardziej. Nikt nigdy tak na mnie nie działał, jak ona.
Brunetka przywiera ustami do mojej szyi, całując ją powoli. Odchylam głowę, skomląc cicho. Składa drobne pocałunki na skórze, od czasu do czasu dociskając mocniej język. Odchylam się bardziej, zaciskając palce na jej biodrach. Chwilę później ściąga ze mnie koszulkę, patrząc na mnie uważnie.
- Też chcę cię zobaczyć - mruczę i szarpię za jej t-shirt, którego szybko się pozbywam i ściskam jej skutki. Jęczy na to cicho i powoli zaczyna całować moje piersi.
Przechodzą mnie przyjemne dreszcze, a erekcja nieznacznie się powiększa. Brunetka ociera się o mnie lekko, przejeżdżając językiem po sutki. Niedługo później zsuwa się w dół, oblizując usta i ściąga moje bokserki. Niepewnie ujmuje członka w dłoń, poruszając na nim kilka razy palcami.
Nieśmiało muska główkę koniuszkiem języka, a ja jęczę, wypychając biodra w górę. Wolno bierze mnie głębiej do ust i kręci językiem przy napletku. Robi to tak cholernie dobrze...
- Oh, Camz - skomlę cicho, poruszając lekko biodrami. Bierze mnie głębiej, aż główka dotyka ścianki jej gardła. Zerka na mnie spod rzęs, na co wyginam klatkę piersiową w łuk i zaciskam palce na jej włosach. - Wyglądasz tak cudownie z nim w ustach - mamroczę, zachwycając się tym widokiem, a coraz więcej jęków wydobywa się z mojej krtani.
Porusza szybciej głową, pomagając sobie dłonią. Powoli miętosi jądra między palcami, kręcąc koniuszkiem języka przy napletku. Wciągam na to gwałtownie powietrze, unosząc lekko biodra, a chwilę później spuszczam się w jej usta. Patrzy mi uważnie w oczy i połyka wszystko, oblizując wargi, a następnie uśmiecha się słodko.
- Jesteś niemożliwa - mruczę cicho z łobuzerskim uśmiechem i całuję ją czule. - Ale za to najpiękniejsza i najcudowniejsza - szepczę tuż przy jej wargach, wciągając ją na swoje ciało. Kładzie się na mnie i wtula mocno, chowając twarz w moją szyję, a ja głaszczę ją powoli po plecach.
___________
Hej, kochani! Korzystając z okazji chciałabym zaprosić was na nowe camrenowe cudo "Only You" do xcamxrenx
CZYTASZ
Love's to blame - Wszystkiemu winna jest miłość || Camren FF || ✅
FanfictionByła taka skomplikowana. Nikt jej nigdy nie rozumiał. Ale dostrzegłam w niej coś, co ukrywała pod maską perfekcji - małą okaleczoną duszę.