-I co z moją żoną, żyje-zapytał przerażony Piotrek.
-Pańska żona żyje, ale ma obitą nogę-powiedział lekarz. Piotrek szybko poszedł do swojej żony, była podłączona do aparatury. Piotrek martwił się, że ona się nie obudzi, więc zaczął do niej mówić.
-Cześć kochanie, Kamilek tęskni za Tobą, zresztą ja też. Chcemy, żebyś już do nas wróciła. Kocham Cię- powiedział Piotr i pojedyncza łza spłynęła mu po policzku. Nagle poczuł jak jego żona ściska jego dłoń.
-Też za Wami tęsknię i również Cię kocham- powiedziała Martynka. Piotrek nie mógł w to uwierzyć, jego żona się w końcu obudziła.
-Gdy zobaczyłem Cie na tej ulicy z naszym synkiem, myślałem, że Was stracę-powiedziała Piotrek i wzruszenie dało górę, rozplakal się. Nagle do sali przyszedł lekarz.
-Witamy Panią w diecie żywych- powiedział uśmiechnięty lekarz. Lekarz ją zbadał i prócz złamanej ręki, nie miała poważniejszych obrażeń. Lekarz powiedział, że jeśli jutro będzie w tak dobrym stanie, jak dzisiaj będzie mogła iść do domu.
CZYTASZ
Kocham Cię, ale czy naprawdę?
FanficZaczęłam druga książkę i chcę postarać się aby była dłuższa