"Wszystkiego najlepszego"

172 3 1
                                    

Dzisiaj Kamilek ma swoje 3 urodzinki, więc małżeństwo postanowiło zorganizować mu urodzinki w bazie.
-Cześć Doktorze. Chcielibyśmy urządzić tutaj imprezę urodzinową- powiedziała Martyna do Góry.
-A kto ma urodziny?-zapytał Artur z uśmiechem.
-Ja-krzyknął Kamil, a wszyscy zaczęli się śmiać.
-Kamilku, oczywiście, że Twoi rodzice mogą zorganizować tutaj imprezę, ale teraz mamy wezwanie- powiedział Artur i posadził syna Strzlelckich na kanapie koło Nowego i Zosi. Po chwili pojechali na wezwanie, które było do mężczyzny, którego córka się sklaeczyla. Rana nie była głęboka, więc zabandazowali ja, ale wzięli na obserwację. Po kilku godzinach skończyli dyżur. Po chwili Piotrek wszedł z czekoladowym tortem urodzinowym, na którym były trzy świeczki.
-Wszystkiego najlepszego!-zawołałli wszyscy-Kochamy Cię synku-dodała po chwili Martyna, a Kamil ją przytulił i dał jej buziaka. Zaczęli imprezowac, za tydzień Góra i Lidka brali ślub, więc przez większą część byli zajęci sobą. Po chwili uslyszeli głos Kamila.
-Wujku, pocałuj ciocie- powiedział dumny Kamil.
-Em, ale-w tym momenicie Lidka go pocalowala.
-Jeeej-krzyknął mały, a wszyscy zaczęli im klaskać. Po 2 godzinkach musieli wracać, bo Agata była zmęczona, więc pożegnali się ze wszystkimi, zabrali Kamila i pojechali do domu.
-Artur, syn Martyny i Piotra jest bardzo fajny, może my też będziemy mieć maluszka-po tych słowach Góra się zakrztusil.
-Będziemy mieć, ale dopiero po ślubie- spojrzał na nią zdziwiony Artur. Po kilku dobrych godzinach wszyscy zmęczeni wrócili do domu.

Kocham Cię, ale czy naprawdę?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz