Piątkowy rozdział prosto do waszych rąk! Dajcie nam znać jak podoba wam się na ten moment to ff!
Zapraszamy też do Karo na nowe ff!
- Hej wszystkim, tu Harry Styles i za chwilę poznacie mój nowy singiel Just a little bit of your heart - Harry kołysząc się na boki, na krześle powiedział, spoglądając w ciemne oczy prowadzącego.
- A zanim wszyscy poznacie nową piosenkę chciałbym z tobą Harry chwilę porozmawiać - mężczyzna powiedział prosto do mikrofonu - W końcu mamy cię po takiej przerwie i nie możemy sobie pozwolić na wypuszczenie cię stąd bez kilku pytań.
- Och, wiedziałem że to tak się skończy! - zawołał ze śmiechem w głosie - Mam nadzieję, że macie do mnie bardzo łatwe pytania, bo tu dosłownie schodzę z emocji o tym, że poznacie kolejny, w pewien sposób wyjątkowy kawałek.
- Wyjątkowy? A czemu jest w takim razie wyjątkowy? Cóż, miałem okazję go usłyszeć, więc wiem, że twoi fani oszaleją na jego punkcie... Ale co jest w nim takiego, że siedzisz pełen emocji. Swoją drogą widać to po nim - ostatnią część wypowiedzi mężczyzna powiedział ciszej, jakby mówił tylko do słuchaczy.
- Och spieprzaj, Daniel pomocy! - spojrzał w stronę swojego managera z iskierkami szczęścia w oczach, nim wrócił do prowadzącego - Mogę jedynie zdradzić, że jedną z wyjątkowych rzeczy jest to... Melodię stworzył mój Louis, usłyszałem jak w nocy ją grał na fortepianie... Idealnie pasowała do tekstu.
- Chwila! Czyli chcesz nam powiedzieć, że ten Louis Tomlinson gra na fortepianie i tworzy takie hity? Czyżby miał zamiar zmienić branże ze sportu na muzyczną? - spytał wprost Robert.
- To nie jest możliwe - pokręcił głową - Wciąż próbuję go przekonać, aby na trasie kilka razy zagrał ze mną ten utwór. Jest uparty jak osioł! Piłka to jego żywioł.
- Zobaczymy jak fani zareagują na singiel i może oni to na nim wymuszą. Przyznam, że chciałbym zobaczyć waszą dwójkę na scenie z tym utworem - przyznał dziennikarz - Widziałem kilka komentarzy w sieci, gdzie ludzie twierdzili, że ty i Louis jesteście ustawką ze względu na tak inne zainteresowania.
Harry oparł się wygodniej i wspomnienia zalały jego głowę, to jak z Louisem naprawdę byli ustawką, kiedy wszystko było pod publiką, a on sam był zaślepiony Nickiem i jego idealnym zachowaniem... Co było tylko pozorem.
- Przykro mi to słyszeć Robert, że fani o tym tak pomyśleli. Miłość jest miłością, każdy ma prawo do niej, jak i bycia kochanym - delikatnie uniósł kącik ust i poprawił słuchawki na swoich uszach - Prawda, razem z Lou jesteśmy inni, mamy różne hobby, prace... Ale to nas połączyło. On uczy mnie dobrego grania w piłkę, jak i zasad... A ja? Ja sprawiłem, że polubił moją muzykę.
- Myślę, że wszyscy widzieli filmik, który dodałeś na swój Instagram - zaśmiał się mężczyzna - Widzieliśmy też, że Louis był z tobą w studio, już myślałem, że zdradziliście nam kawałek piosenki z nadchodzącego albumu, jednak jak widać twój chłopak był czujny. Czujesz się lepiej po wyjściu z szafy? Długo ludzie spekulowali nad twoja orientacją, zanim nie zacząłeś pokazywać się z Louisem.
- O wiele lepiej, czuję się... Szczery względem siebie - zrobił z ust dzióbek, zastanawiając się - Wcześniej nie mogłem sobie na to pozwolić, ze względu na fanów. Bałem się ich straty... Ale przez Louisa przepadłem i w końcu postanowiliśmy powoli pokazywać się światu.
- Widzieliśmy że byłeś razem ze swoim chłopakiem w Doncaster i poznałeś jego rodzinę. Zarówno wy, jak i siostry Louisa wstawiły zdjęcia, które momentalnie rozeszły się po sieci. Jak cię przyjęli? To był chyba dość poważny krok w waszym związku - zasugerował Robert i czekał na odpowiedź.
CZYTASZ
Different way to play ||Larry
FanfictionHarry Styles to światowa gwiazda muzyczna, można pomyśleć że ma wszystko w zasięgu ręki. Cudowną rodzinę, przyjaciół, a nawet chłopaka, z którym mieszka. Do pełni szczęścia potrzeba mu tylko ujawnienia się w mediach, jako osoba homoseksualna. Jednak...