Nawet...

1.8K 41 2
                                    

-taaa
Odpowiadam idąc za nim wychodzimy z domu, wsiadam do jego mustanga. Od razu opieram głowę o szybę. Będę silna nie będę płakać krzyczeć ani nic, muszę pokazać ze jestem silna. Po chwili odpłynęłam.

POV- Maciek
Zasnęła na reszcie. Nie sądziłem że to się tak skończy nie wiedziałem nawet ze ten staruch ma dziecko. Ciekawe czy będzie się słuchać bo jak nie to znowu wybuchnę. A to będzie złe. Za około 2km będziemy w moim domu. Na razie będzie spała u mnie w sypialni jak się obudzi to pójdzie do piwnicy.

POV- Oliwia
Obudziłam się na czymś miękkim, otworzyłam oczy i się  rozejrzałam. Po chwili usłyszałam jak ktoś sie zbliża do tego pokoju. Szybko usiadłam na łóżku. Wszedł do pokoju spojrzał na mnie i się uśmiechną

-Dobrze się spało?
Uśmiecha się 

- tak, jak masz na imię?
Mowie niepewnie

-Maciek, ale to jest nie ważne wstawaj jesteś głodna?

-Mmmm trochę
Mowie patrząc na niego

-To chodź

Podążam za nim, wchodzimy do kuchni na stole leży talerz z kanapkami

-Siadaj i jedz
Mówi pokazując na kanapki

-Dzięki
Siadami do stołu i jem. Po zjedzeniu wszystkich kanapek spojrzałam na niego

-Chodź
Chwyta mnie za nadgarstek i prowadzi w stronę jakiś drzwi. Otwiera je kluczem i mnie tam wpycha, spadam na ziemie słysząc zamykające się drzwi .Siadam w koncie, to chyba piwnica. Po około 10 minutach oczy mi się same zamykają

************************************
Kolejny rozdział❤️ mam nadzieje ze się podoba nie zapomnijcie o gwiazdkach

UprowadzonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz