Nie za dobrze ci tu?

397 15 1
                                    

Położyłam się na łóżku przykryłam się kocykiem i poszłam spać.Obudziłam się do połowy wypoczęta a do połowy zmarznięta. Przewróciłam się na plecy spojrzałam w lewo i zobaczyłam Maćka. Przestraszyłam się, chciałam sie odsunąc ale spadłam z łóżka przez co Maciek się obudził szybko się rozejrzał i spojrzał na mnie zdziwiony
-Co ty odpierdalasz?
Powiedział ziewają
-Nic, dasz mi coś do ubrania?
Powiedziałam normalnie
-Dla mnie możesz tak chodzić
Powiedział z chytrym uśmiechem
-A dla mnie nie, mogę czy mam se coś wsiąść?
Przewrócił oczami i położył sie z powrotem
-pierwsza szuflada od lewej tam powinny być jakieś majtki a bluzkę i dresy weź ode mnie
Wzięłam bieliznę oczywiście nie znalazłam stanika, wzięłam jego szare dresy i bluzę z Adidasa poszłam do łazienki zakluczyłam się rozebrałam i wskoczyłam pod prysznic. Ciało umyłam jego żelem a włosy jego szamponem. Wyszłam z prysznica wytarłam się, ubrałam majtki ubrałam bluzę dresy i lekko rozczesałam mokre włosy i wyszłam. Poszłam w stronę kuchni i zaczęłam robić sobie płatki usiadłam z gotowym posiłkiem przy stole i zaczęłam jeść. W między czasie przyszedł Maciek
-Nie za dobrze ci tu?
Zapytał siadając naprzeciwko mnie z kanapkami. Spojrzałam na niego sarkastycznie na co ten się zaśmiał. I zaczął jeść, gdyż skoczyłam posiłek poszłam włożyć rzeczy do zmywarki a potem poszłam do salonu usiadłam na kanapie i włączyłam sex education. Mój 2 ulubiony serial na Netflix rozłożyłam się na całej kanapie, przykryłam się kocykiem i oglądałam po 15 minutach przyszedł do mnie ten skurwiel podniósł moje nogi usiadł i położył je na swoich udach.
-Musisz mi przeszkadzać? Jest jeszcze podłoga
Mowie poirytowana
-Uważaj na słowa
Przewróciłam oczami i oglądałam dalej. Maciek zaczął mnie gilać po nodze uśmiechnęłam się mimowolnie. Kiedy obejrzałam 2 odcinki wstałam poszłam do kuchni i otworzyłam lodówkę. Spojrzałam na nią i zrobiłam grymas.
-Maciek!
Krzyknęłam na on przyszedł chwile później
-Pojedziemy do sklepu?
Powiedziałam zamykając lodówkę
-A co będę z tego miał?
Przypomniałam sobie że powinnam mieć za 3 dni okres
-Brak poplamionego łóżka
Uśmiechnęłam się sztucznie
-A dobra już rozumiem, poczekaj
Powiedział i gdzieś poszedł. Wrócił trzymając telefon portfel i bluzę która mi podał
-Po ci mi?
Zapytałam chwytając ją
-Jedziemy do sklepu a nie masz kurtki
Kiwnęłam głową i ją ubrałam
-Słodko w niej wyglądasz
Cmokną mnie w usta i ruszył w stronę wyjścia. Zrobiłam grymas na twarzy i poszłam za nim
-Nie mam butów
Powiedziałam opierając się o ścianę
-Ubierzesz moje stare maxy
Westchnęłam i ubrałam buty które mi podał
-Są za duże
Powiedziałam zła
-Niedługo pojedziemy do sklepu
Przewrócił oczami, chwycił mnie za rękę i poprowadził do BMW i8.
-Ładne auto
Powiedziałam zachwycona
-Wiem
Powiedział i ruszył z piskiem oponę zatrzymaliśmy się pod Biedronką
-Masz BMW i8 a jedziemy do biedronki?
Śmieje się
-cicho
Zaśmiał się i wysiadł obszedł auto i otworzyli drzwi gdy wysiadłam powiedział mi na ucho
-Bez żadnych numerów
Powiedział i przygryzł płatek mojego ucha. Szliśmy w ciszy weszłam do sklepu i od razu pobiegłam do słodyczy. Napakowałam do koszyka pełno słodyczy.
-Nie starczy ci?
Powiedział zdziwiony
-Sugerujesz mi coś?
Spojrzałam na niego groźnie
-Nie no skądże
Powiedział i podniósł ręce w geście obrony


**********************************
Kolejny rozdział! I jak się podoba? Mam nadzieje że jest gittt. Do następnego

UprowadzonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz