Kocham cie

659 14 2
                                    

-Okej powiedzmy że ci wierze...

POV-Oliwia
Po około 30 minutach udało mi się zasnąć. Obudziłam się a my dalej jechaliśmy miałam sen ze już jesteśmy ale jednak nie. Przeciągnęłam się i powiedziałam
-Hejj
Maciek na chwile na mnie spojrzał uśmiechną się i z powrotem spojrzał na drogę
-Hej kotek
Powiedział z chrypką. O mój Boże ale słodziak! Ta chrypka awww pocałowałam go na szybko i spojrzałam za szybę.
-Za ile będziemy?
Spytałam po chwili ciszy
-Za około 1h
Spojrzałam na niego zszokowana
-serio!?
Zjechał na pobocze
-Tak, dostanę nagrodę ze tak ładnie prowadzę?
Powiedział z chrypką.
-A co byś chciał?
Usiadłam mu na kolanach i przygryzłam wargę
-Skarbie kusisz, ale mam na ciebie ochotę
Powiedział oblizując wargi
-Chcesz to masz
Pocałowałam go namiętnie pogłębił pocałunek
-Chcesz tego?
Zapytał nie pewnie
-Tak, ale chciała bym to zrobić w lesie w aucie może być nie wygodnie
Przygryzłam wargę
-Jak sobie życzysz księżniczko
Zawrócił i po chwili byliśmy już w lesie. Pocałował mnie j wyszedł z auta trzymając mnie za biodra. Poszedł w głąb lasu po chwili poczułam drzewo za sobą. Rozerwał mi buźkę i pocałował mnie w szyje. Szybkim ruchem ropią mój stanik i zaczą się bawić moimi piersiami. Zrobił mi trasę z malunek do moich spodni. Nie byłam mu dłużna bo zdjęłam mu bluzkę i spodnie. Zdjął mi po woli spodnie jak dotarł do majtek wrucił do mojej twarzy pocałował mnie i się spytał
-Mogę?
Chwycił za skrawek moich majtek. Przygryzłam wargę i pokiwałam głową. Zdjął mi majtki patrząc mi w oczy. Chwycił mnie za biodra i we mnie wszedł zaczą się poruszać jak poczułam ze zaraz dojdę moje nogi zrobiły się jak z waty. Maciek chyba to wyczuł bo przytrzymał mnie jeszcze bardziej
-Maciek!
Zaczą sie szybciej poruszać po chwili doszłam on chwile po mnie. Pocałowałam go zdyszana
-Jesteś cudowna!
Przytulił mnie czule. Po chwili ubraliśmy się znaczy ja poszłam do auta w bluzie Maćka bo ten debil rozerwał mi bluzkę ale trudno. Wsiedliśmy do auta a ja ze zmęczenia padłam.

POV-Maciek
Po chwili jak wsiedliśmy do auta malutka zasnęła. Ale muszę powiedzieć że jest zajebista! Jezu jak ja ją kocham. Co? Ja to powiedziałem kurwa! Po około 1h dojechaliśmy a moja kruszynka dalej spała wysiadłem z auta obeszłam go i wyjąłem moją kruszynkę poszedłem w stronę domu. Wszedłem do środka poszłem do sypialni i położyłem ją na łóżku przykryłem ją kocem. Poszedłem do kuchni i zrobiłem jej jedne z ulubionych naleśników. Czyli lody i nutella iż że nie umiem gotować to zajęło mi to 2h. Po chwili moja kruszynka zeszła na dół
-Ale pachnie
Powiedziała zaspana
-Proszę twoje ulubione
Wręczyłem jej naleśniki. Oczy jej zabłyszczały a po chwili jej małe rączki (w porównaniu do moich) przytuliły mnie
-Dziękuje, jezu jak ja cie kocham
Po chwili chyba zrozumiała co powiedziała i zaczęła się plątać
-Emm... no wiesz m- no ten
Odsunęła się lekko odemnie
-Też cie kocham
Powiedziałem i ją pocałowałem.
-c-ooo
Jąkała się, jaka ona słodka
-No
Uśmiechnołem się do niej
-Ej mała spokojnie
Zaśmiałem się i ją przytuliłem. Wzięła talerz z naleśnikami i zaczęła je jeść. Po 15 minutach patrzenia jak moja Kruszynka się uśmiecha do talerza skończyła jeść włożyła talerz do zmywarki i na mnie spojrzała.
-Co robimy
Zapytała ale wydaje mi się że znała odpowiedz.
-Netflix
Zapytałem znając już odpowiedz.
-Tak!
Powiedziała biegnąc w stronę salonu

POV-Oliwia
Pobiegłam do salonu skoczyłam na kanapę i włączyłam Netflixa. Jestem taka szczęśliwa ze mi to powiedział! Włączyłam mój serial a Maciek wrócił po chwili do mnie z żelkami i chipsami oglądaliśmy śmialiśmy się i żartowaliśmy. Było super ale oczywiście to musiało się skończyć.
-Muszę już iść mała
Powiedział Maciek ze smutkiem na twarzy.
-Dlaczego?
Powiedziałam smutna
-Posłuchaj wróciliśmy o 9 spałaś 2h czyli wstałaś o 11 zaczęliśmy oglądać to była 11.30 a teraz jest?
Sprawdziłam na telewizorze
-19 ouu no ale gadzie idziesz?
Spytałam z ciekawością
-Jak dobrze wiesz pracuje, w domu ale pracuje i muszę coś robić
Pstrykną mnie w nos.
-No dobra
Powiedziałam smutno
-Mała nie smutamy hmm
Uśmiechną się
-Idź cis zjeść
Wstał i poszedł do góry za pewne do swojego gabinetu. Ruszyłam w stronę kuchni zrobiłam sobie kanapki z serem ogórkiem i sałatą, zaczęłam je jeść. Jak zjadłam włożyłam talerz do zmywarki i poszłam do siebie. Wybrałam jakąś książkę horror i zaczęłam czytać. Nim się obejrzałam była 22 a ja przeczytałam całą książkę. Poszłam do łazienki załatwiłam swoje sprawy ubrałam piżamę i poszłam do łóżka. O dziwo leżał tam już Maciek.
-Tak szybko skończyłeś?
Zapytałam zdziwiona
-A co nie chcesz mnie tu?
Powiedział i pociągną mnie na łóżko
-Nie no co ty
Przytuliłam się do niego sen wziął  nade mną przewagę i zasnęłam.

POV-Maciek
Zasnęła, przytuliłem ją do siebie i okryłem kołdrą. Włączyłem sobie po cichu telewizje i zacząłem oglądać. Około 4 zasnąłem. Wstałem około 10 moja kruszynka jeszcze spała postanowiłem jej zrobić śniadanie. Wyszłam z łóżka jak najdelikatniej potrafiłem do poszedłem do kuchni i zrobiłem jej naleśniki z nutellą truskawkami  i polałem to śmietaną zrobiłem do tego kakao i poszedłem do sypialni. Położyłem moje danie na szafkę nocną i pocałowałem ją. Po chwili oddała pocałunek
-Hej kochanie
Uśmeichnołem się do niej
-Hej
Powiedziała mega zaspana
-Trzymaj
Podałem jej naleśniki. Zabłyszczały jej oczy i zaczęła je jeść. Myślałem że się podzieli trudno. Spojrzała na mnie cała umazana w nutelli. Zaśmiałem się  i wytarłem ją kciukiem.
-Chcesz?
Zapytała przełykając resztki
-A daj
Zaśmiałem się i wziąłem od niej naleśnika. Zjedliśmy do końca ja poszedłem na dół a Oliwia się ubierała

POV-Oliwia
Zjedliśmy naleśniki Maciek poszedł na dół a ja się ubrałam w to

POV-Oliwia Zjedliśmy naleśniki Maciek poszedł na dół  a ja się ubrałam w to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Umyłam zęby uczesałam się w bokserki i zeszłam na dół. Maciek kończył sprzątać kuchnie. Wow nie spodziewałam się że będzie sprzątać. Ogólnie jestem mega szczęśliwa że mi to powiedział.
-Co robimy?
Zapytał podchodząc do mnie
-Nie wiem może film?
Zaśmiałam się powędrowałam do salonu. Usiadłam na kanapie i chciałam włączyć Netflixa ale Maciek mi przeszkodził.
-Mmm Oliwia... Mam ci coś do powiedzenia raczej zaproponowania. Chciała byś iść ze mną na... mm randkę?
Powiedział ale wyczułam u niego nie pewność. Oczy mi się zeszkliły
-Tak, pójdę
Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Ale mała nie płacz
Zaśmiał się i mi wytarł łzy kciukiem

************************************Dziś trochę dłuższy rozdział mam nadzieje że w poniedziałek napisze też taki rozdział ale nie wiem. Do zobaczenia❤️

UprowadzonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz