Prolog

9.2K 235 62
                                    

Ciekawi mnie jak jedna rozmowa może zmienić nasze życia. Jak jedna ukrywana informacja jest w stanie zmusić nas do opuszczenia wszystkiego, co kochamy i wyjechania w nieznane. Jak jeden zbieg okoliczności wszystko zmienia. 

Siedziałam właśnie przy oknie w swoim pokoju, obserwując piękny wschód słońca. To była ulubiona rzecz w moim pokoju. Ogromne okno, zajmujące praktycznie całą ścianę, przez które mogłam oglądać jak niepozorne fale morza, delikatnie uderzają w brzeg. Nie miałam pojęcia, kiedy znowu zobaczę ten widok, dlatego wstałam dziś wcześniej, aby ostatni raz przed wyjazdem obejrzeć wschód słońca w ukochanym Miami. Spojrzałam jeszcze raz na walizki, które stały w kącie pokoju. Wciąż ledwie do mnie docierało, że już jutro obudzę się w nowym miejscu, że nie zjem z rodzicami śniadania, że nie wyjdę z siostrą na wspólny, wieczorny spacer brzegiem morza. Jedna samotna łza leniwie spłynęła po moim policzku. Musiałam wyjechać. Niezależnie czy tego chciałam. Moim obowiązkiem, było chronienie rodziny. 

Może zacznę od początku. Urodziłam się chora, lecz żaden z lekarzy nie wiedział jak mi pomóc. Nikt nie potrafił zdiagnozować choroby, która powoli mnie zabijała. Mój tata zwrócił się o pomoc do swojego brata, a jednocześnie mojego ojca chrzestnego - Anthony'ego Starka. Na szczęście, albo nie, znalazł antidotum. Wyzdrowiałam i miałam normalne, szczęśliwe życie. Do czasu. Teraz mam 25 lat. Parę dni temu zostałam zaatakowana, kiedy wracałam w nocy z imprezy. Napastnik obezwładnił mnie i poprowadził do swojego auta. Coś go jednak ode mnie odepchnęło. Tym czymś była jasno niebieska poświata, wydobywająca się z mojego ciała. Przestraszona, uciekłam do domu i opowiedziałam o wszystkim rodzicom. Po rozmowie z moim wujkiem okazało się, że antidotum, które mi podał wywołało swego rodzaju skutki uboczne. Miałam nadprzyrodzoną moc, której nie potrafiłam kontrolować. Dlatego musiałam wyjechać do Tony'ego, aby nauczyć się panować nad swoimi zdolnościami. Dopiero wtedy mogłam wrócić do domu. Z rozmyśleń wyrwało mnie ciche skrzypnięcie drzwi, w których ujrzałam moją mamę.

- Lily, już czas - powiedziała, a w jej oczach widziałam łzy. Kiwnęłam lekko głową, wzięłam walizkę i opuściłam pokój, nie oglądając się za siebie. 

Unstoppable ~ AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz