pool

1.3K 104 72
                                    

zawsze jestem zmęczony, ale nigdy tobą

__________________________

– Każdy ma swój ręcznik? – Jin rozdał okulary wszystkim członkom, upewniając się, że wszystko, czego potrzebowali, znajduje się w torbie. Tylko on miał na sobie kąpielówki z kwiatowym nadrukiem.

Wszyscy udali się na basen, a maknae line szaleńczo biegli z przodu.

— Ta ryba jest taka kolorowa! – wskazałaś na małe akwarium, które stało na półce obok kas biletowych. Pojedyncza rybka pływała w kółko wokół raf. – Luohan. – przeczytałaś etykietę.

— Luhan? – Yoongi mrugnął kilkukrotnie, zmieszany. — To nie jest jakiś gość z Exo?

— Czekajcie na mnie! – Taehyung rozpaczliwie zawołał do reszty, a jego usta pluły chlorem z wody. Powoli płynął na przód pieskiem, najwyraźniej walcząc o utrzymanie się na powierzchni.

W międzyczasie Jungkook minął go dwa razy z prędkością światła. Podczas gdy on przepłynął prawie cztery okrążenia wzdłuż basenu, Tae był w połowie pierwszego.

Namjoon siedział na brzegu basenu, a okulary wisiały mu na szyi. Obok niego natomiast był Jin. W prawej ręce trzymał wiatraczek, a w drugiej tubkę z filtrem przeciwsłonecznym.

— Pomożesz mi nałożyć krem, Aeri? – Jimin uśmiechnął się słodko, leżąc obok ciebie z tubką w dłoniach.

Już miałaś odpowiedzieć, gdy inna postać wepchnęła się miedzy was, w końcu siadając na plecach Parka.

— Nie trzeba, osłaniam cię. – powiedział niewyraźnie Yoongi, trzymając w dłoniach duży parasol. W jego oczach dostrzegłaś odrobinę zazdrości.

Był humorzasty, odkąd odkryliście, że Bang PD wysłał razem z wami pozostałych członków. Wyglądało na to, że naprawdę nie mógł się doczekać spędzenia z tobą czasu sam na sam.

Wzrok Yoongiego spłynął po twoim ciele, po czym natychmiast odwrócił go w bok. Miałaś na sobie bikini, co doprowadzało go do szaleństwa, gdy pomyślał o tym, gdzie powinien patrzeć.

Kiedy siedzieliście w milczeniu, Yoon nie mógł się powstrzymać od kradzieży spojrzeń. Za każdym razem, gdy to zrobił, pocierał kark, oszołomiony i nieśmiały.

— Chcesz... chcesz popływać? – zapytał nagle, patrząc intensywnie na ziemię. 

— Cóż... nie umiem pływać. – odpowiedziałaś, spoglądając na niego. Całą twarz miał zaczerwienioną.

Yoongi finalnie spojrzał na ciebie ze słodkim uśmiechem na twarzy i wsunął dłoń w twoje rozpuszczone włosy.

— Chodźmy, nauczę cię. – mocno złapał twoją rękę.

Oboje wstaliście z wciąż splecionymi dłońmi. Jimin uśmiechnął się na ten widok. Zaczesał wilgotne włosy do tyłu i zaczął bawić się jednym kosmykiem.

— Co ty- – Yoongi szybko zdjął koszulę, po czym naciągnął ją na twoje ciało. Była ona wystarczająco długa, aby zakryć nawet uda.

— Tylko ja mogę na nie patrzeć, dobrze? – wciągnął cię w objęcia. Zarumieniłaś się natychmiast, gdy poczułaś jego nagą skórę na swojej, ciepłą i zachęcającą. Po raz kolejny dotarł do ciebie męski zapach wody kolońskiej, gdy schowałaś twarz w zgięciu jego szyi.

Gdy się odsunęłaś, nadeszła twoja kolej, by uniknąć gapienia się. Był bardzo wysportowany i widać było jego mięśnie brzucha. Jego ramiona również były nieco masywne i zgadywałaś, że to z powodu tych wszystkich ćwiczeń ostatnio.

— Myślałam, że mówiłeś, że nie ćwiczysz. – wymamrotałaś pod nosem, ale usłyszał. Jego usta wygięły się w uśmieszku, a ramiona owinęły wokół twojej talii.

— Starałem się zrobić na tobie wrażenie. – odpowiedział wprost, ku twojego zaskoczeniu.

Nie miałaś nawet czasu, by otrząsnąć się po jego słowach, kiedy złapał cię pod kolanami i poszedł w kierunku basenu z tobą w ramionach.

— Ej! Zostaw mnie! – zaczęłaś się wyrywać, próbując uciec, ale na jego twarzy pojawił się gummy smile i mocno złapał cię, przyciskając do swojego ciała.

Yoongi nie marnował czasu i od razu wskoczył z tobą do basenu, powodując wystarczająco duży plusk, by stworzyć falę, która odrzuciła Taehyunga do samego końca.

— Chcesz się ze mną ścigać? – podekscytowany Jungkook klepnął Tae w ramię, pokazując swoje królicze zęby.

Jungkook pędził wzdłuż basenu z superszybką prędkością, natomiast Tae nieefektywnie wykonywał ruchy, które widział w anime, poruszając się jak ślimak.

Kiedy Kook ukończył okrążenie, był zszokowany, widząc, że przyjaciel wciąż człapie się przy linii startu.

— Podnieś ręce do góry, o tak. – Yoongi pokazał ci, co masz zrobić i powtórzyłaś za nim. Chociaż starałaś się jak najlepiej, nie wyglądało to podobnie do jego.

Uśmiechnął się lekko z twojej próby, a coś zarejestrowało się w jego głowie. Następnie położył obie ręce na twoich ramionach i teraz twoja twarz była zaledwie kilka centymetrów od jego.

— Najpierw skupmy się na unoszeniu. – spojrzał ci w oczy. Widok twoich czerwonych policzków wydawał mu się taki piękny.

Jego ręce mocno przylgnęły do twojego brzucha, byś mogła unosić się na wodzie przy jego wsparciu. Gdy ciągnął cię po powierzchni, nie mogłaś nie zauważyć jego wilgotnych włosów i wody spływającej po jego nagim torsie.

— Teraz spróbuj machać nogami. – poinstruował i zrobiłaś co kazał.

Zaskakujące, że zaczęłaś to rozumieć i byłaś w stanie pływać trochę lepiej.

Nagle poczułaś napięcie mięśni. Natychmiast wstrzymałaś ruchy, a twoja twarz zmarszczyła się z bólu.

To boli

Ja tonę-

Yoongi był zaniepokojony, gdy zobaczył,jak zanurzasz się w wodzie. Pospiesznie przytrzymał cię na powierzchni, żebyś mogła oddychać. Czułaś przeszywający ból w lewej nodze.

Przyciągnął cię do siebie, mocno przytulając. Oparłaś się na nim z rękami owiniętymi na jego szyi.

Wkrótce przyprowadził cię do brzegu basenu, wyciągając cię z wody. Wziął cię w ramiona, owijając wokół ciebie ręcznik na wypadek, gdyby było ci zimno.

— Yoongi... – przytuliłaś go, a łzy spłynęły ci po policzkach. Strach wzmógł się w twoim sercu, kiedy zdałaś sobie sprawę, że prawie utonęłaś.

Zmarszczył brwi ze zmartwienia, kładąc cię na ławce i ocierając nadmiar wody z czoła. Znów cię przytulił, czekając, aż się uspokoisz.

— Przepraszam, Aeri. – pocałował twój policzek. – Nie powinienem był cię namawiać do pływania.

— Już w porządku. – zapewniłaś. Strach zaczął opuszczać twoje serce, gdy poczułaś, jak opiekuńczo cię obejmuje.

A potem pojawiły wspomnienia, jeszcze wyraźniej niż wcześniej.

Obraz dłoni chłopca, gdy wręczał ci coś...

... bardzo ważnego.

daegu boy ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz