split

1K 95 14
                                    

trzymam zwiędłe wspomnienia, pamiętając o tobie, która dawno mnie zapomniała

__________________________

— Wyglądam niesamowicie. – podziwiał siebie Jin, oglądając nagranie. Yoongi był zbyt zmęczony, by otworzyć usta.

Jednak w tym momencie kamera skupiła się na Hobim.

— Oh, robi wrażenie. – Taehyung klepnął Namjoona w plecy.

— P-i-z-z-a! Pizza!  – Jin nagle krzyknął.

Po skończeniu się nagrania pracownicy odciągnęli ich do poczekalni, ponieważ powodowali zbyt duże zamieszanie.

— Idę do toalety. – Yoongi poinformował szybko Namjoona, chcąc uciec od zwierzęcych krzyków maknae line.

Gdy szedł korytarzem, poczuł obecność za sobą. Nie myślał o tym za dużo i postanowił po prostu iść dalej.

Ale, ku jego zaskoczeniu, postać podążała za nim.

— Potrzebujesz czegoś? – odwrócił się do niego. Jego twarz wyrażała zadowolenie, jakby wiedział, o czym Yoongi myślał.

— Shin Aeri. – odparł z lekkim uśmiechem. Yoongi otworzył szerzej oczy na wspomnienie twojego imienia.

— Czego od niej chcesz? – w końcu dotarło do niego, że to był ten sam facet, który zaczepił cię na fansignie. Gniew wezbrał się w jego piersi i zacisnął pięść.

— Nie komplikujmy tego. Chcę jedną rzecz od was obu. – złość w jego oczach zamigotała intensywnie. – Zerwij z nią.

— O czym ty teraz pieprzysz? – dłonie Yoongiego automatycznie chwyciły kołnierz mężczyzny. Był naprawdę wkurzony.

— Grożę ci. Jeden telefon i wszystkie jej poufne informacje zostaną ujawnione opinii publicznej.


Uścisk osłabł, gdy tylko ujawnił, co ma. Ten facet mógłby zniszczyć ci życie, kiedy tylko zechce.

I w tym momencie Yoongi zrozumiał, że nie da rady cię ochronić.

~*^*~

— Ale leje. – walczyłaś z parasolem, który przechylał się pod wpływem ulewy.

Dlaczego miałby chcieć rozmawiać tutaj, w deszczu, a nie w domu? Zastanawiałaś się, trzymając w dłoni kostkę od gitary. Schowałaś ją do kieszeni, żeby była bezpieczna.

— Aeri.

Odwróciłaś się natychmiast, gdy usłyszałaś jego głos. Nogi zabrały cię do niego tak szybko, jak tylko mogły. Uśmiechnęłaś się łagodnie, gdy znalazłaś się u jego boku.

Jednak wydawał się trochę...

— Smutny? – dokończył twoją myśl z wymuszonym uśmiechem na twarzy. Całe jego ciało było przemoczone, ponieważ nie miał parasola, a twoje serce zabolało. – Jesteś w niebezpieczeństwie, Aeri. – przytulił cię mocno, a jego głos drżał. Słyszałaś w jego słowach ból.

Opowiedział ci dokładnie, co się wydarzyło. Przez cały czas trzymał głowę na twoim ramieniu, a jego ręce były zimne jak lód.

— Chciałem cię przytulić, chciałem, żebyś była moja. Chciałem, żebyś należała do mnie i tylko do mnie. Długo zastanawiałem się, jak bardzo może to wpłynąć na ludzi wokół nas. Umawianie się z tobą jako idol może mieć konsekwencje, może nawet mnie znienawidzą. Ale zdecydowałem, że wszyscy na świecie mogą mnie znienawidzić... ale nie ty. Nie byłbym w stanie tego znieść. Twoje szczęście wkrótce stało się moim szczęściem. Twój uśmiech sprawił, że moje serce podskoczyło. Jeden gest od ciebie i poczułbym zmęczenie opuszczające moje ciało. Kochałem cię bardziej niż cokolwiek... bardziej niż siebie. A teraz ta wyjątkowa osoba może być w niebezpieczeństwie będąc ze mną. Nie chcę tego, Aeri. Moje serce boli, gdy widzę, że cierpisz przeze mnie. Jestem rozdarty. – Yoongi zmarszczył twarz, a łzy spłynęły mu po policzkach. Ręce drżały mu, gdy ściskał twoją koszulkę z trudem łapiąc oddech. To było bolesne. – Nawet jeśli nie jesteś po mojej stronie, – szepnął, drżąc. – będę cię kochać całym sercem.

— Proszę, nie mów tak. – zaczęłaś płakać jak nigdy wcześniej i przyciągnęłaś go bliżej. – Wiesz, że to bardziej boli, gdy tak mówisz.

— Kiedy odejdę... – cofnął się i spojrzał głęboko w twoje oczy, kładąc obie dłonie na twoich policzkach. – jedz dobrze... To wszystko minie. Będziesz mogła znów spać beze mnie przy swoim boku. – i kiedy powiedział te słowa, uścisk jego dłoni poluzował się. Jakby wymykał się od ciebie, zabierając ze sobą twoje serce. Czułaś się, jakby cały twój świat rozpadł się tu i teraz, bez żadnego ostrzeżenia.

Twoje serce umarło tej nocy.

Wasze ciała się rozdzieliły, odległość stała się boleśnie oczywista. Oczy Yoongiego były zamknięte, kiedy się odsunął, nie mówiąc ani słowa.

— Aeri... – spuścił głowę, a łzy w końcu opadły na ziemie jak deszcz, który na was padał. – zasługujesz na to, by być szczęśliwa.

Patrzyłaś, jak odwraca się, jego nogi poruszają się do przodu. Patrzyłaś, jak jego postać znika w ciemności. Stałaś tam sama na mrozie ze złamanym sercem.

Kątem oka zauważyłaś leżącą na ziemi parasolkę. Tą samą, pod którą zabrał cię do swojego domu.









daegu boy ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz