Rozdział Dwudziesty Szósty - Śniadanie ze wszystkimi?

9.3K 493 982
                                    

Dzień piętnasty

To już tydzień, od kiedy Draco i Harry zaczęli ignorować siebie nawzajem i cały gniew Harry'ego zdążył już opaść.

Teraz wszystkim co czuł były rozpacz i upartość, żeby nie być tym, który przeprosi jako pierwszy.

Draco czytał książkę, a Harry kończył swój rysunek sprzed tygodnia, a cisza, która panowała między nimi nie była przyjemna.

Teraz była denerwująca.

Harry spojrzał na zegarek. Była dwudziesta trzecia trzydzieści.

Skończył rysunek, złożył go i położył na swojej szafce, zanim wyłączył światło i się położył.

Po chwili, Draco bezgłośnie położył książkę na szafkę i również zgasił światło.

Jakkolwiek, Harry nie mógł zasnąć. Podczas gdy oddech Draco stał się tak równomierny, że wskazywało to na to, że głęboko zasnął, Herry'emu nie było to dane tej nocy.

Wziął rysunek i ołówek, a następnie używając światła różdżki napisał coś na dole. Ponownie go złożył i położył na szafce Draco, na książce.

Harry uśmiechnął się. Miał nadzieję, że to wystarczy.

Wyszeptał - Nox. - i zasnął.

-----------------------------------------------------------

Dzień Szesnasty

Draco obudził się około ósmej rano. Poranne słońce przedostawało się przez zasłony i Draco uśmiechnął się lekko, widząc pomarańczowy poblask w pokoju.

Popatrzył na Harry'ego, zauważając, że ten śpi. Westchnął, nie chciał go obudzić.

Kiedy sięgnął po swoją książkę, zauważył kawałek papieru znajdujący się na niej. Zmarszczył brwi i rozprostował go.

(Należy do artysty)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Należy do artysty)

Jego kciuk musnął rysunek z niemal nabożną czcią. Był niesamowity.

Zauważył gryzmoły na dole rysunku.

Przepraszam, chciałbym żebyś wiedział, że nie czułem się zmuszany do niczego. Nie miałem żadnych innych motywów. Naprawdę tego chciałem. I co do tego, co powiedziałem o Twoich rodzicach... Przepraszam.

Uśmiech rozciągnął się na całą jego twarz i zadecydował, że Harry spał wystarczająco długo.

Szybko przesunął się tak, że siedział na biodrach Harry'ego i delikatnie nim potrząsnął.

-Huh? - Harry na wpół śpiąc otworzył oczy, które się rozszerzyły, kiedy zobaczył Draco siedzącego na nim.

-Wszystko wybaczone! - krzyknął Draco, szybko całując Harry'ego. - Też przepraszam. -Kolejny pocałunek. -To był naprawdę najgorszy tydzień.

Hold My Hand - TłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz