32

512 12 4
                                    

Pov. Suzan...

Obudziłam się bardzo wcześnie jak na niedzielę, bo o 11tej. Jungkook jeszcze spał, więc po ciuchu zeszłam z łużka. Udało mi się nie obudzić Kook'a, zostało mi jeszcze zabranie ciuchów z szafy i pójście się odświerzyć.

Tak też zrobiłam po mojej porannej rutynie.

Jako że była niedziela wyglądałam tak:

Jako że była niedziela wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pomieszczenia, mój boy nadal spał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wyszłam z pomieszczenia, mój boy nadal spał. Postanowiłam się położyć koło niego i porobić coś na telefonie.

Po chwili leżałam przy nim, a on prawdopodobnie przez sen położył mi się na klatce. Uśmiechnełam się sama do siebie i zaczełam jedną ręką bawić się jego włosami, a w drugiej przeglądałam Insta.

Po jakiś 15 minutach, chłopak zaczoł się budzić.

Jk- Witam, księżniczkę...
S- Wyspałeś się?
Jk- Taak
S- To świetnie! A teraz idź się ogarnij.
Jk- Ahh, dobra idę...

Chłopak wstał, pokierował się do szafy. Wyciągnoł z niej jakieś ubrania i wszedł do łazienki.

Po nie długiej chwili, mój telefon zaczoł wibrować. Okazało się, że dzwoni do mnie mama, więc odebrałam.

Mama- No cześć skarbek.

S- No cześć, to kiedy wogulę wracacie? Bo szczerze, to zapomniałam.

Mama- Haha, wracamy w poniedziałek jakoś wieczorem.

S- Już jutro. Mam nadzieję że odwiedzicię mnie i moich nowych współlokatorów?

Mama- No a jak że by tu inaczej, hahh

S- Dobrze, hahah. Wogólę to co z Kai'em?

Mama- No nic? Siedzi sobie teraz i podsłuchuje naszą rozmowe. Hahah

S- Tak myślałam, haha

Mama- Masz od niego pozdrowienia,hehe

S- Dziękuje i wzajemnię.

Sweet/Bad Boy JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz