Sweet/Bad Boy Jungkook

54

Poszłyśmy do wskazanego miejsca i nagle Kamila wyjęła coś z kieszeni

Było to małe, ale zdziwił mnie ten widok. Mianowice był to test ciążowy.

Vss- Yye ale że?
K- Najwyraźniej jestem w ciążyy...

Dziewczyna się popłakała, ja nie wiedziałam co powiedzieć.

S- Kamila, nie płacz będzie dobrze. Pomożemy ci.
Vss- Suzan m racje, nie płacz
K- a co jak Jimin mnie zostawi jak mu powiem?
S- Nie zostawi to akurat najmniejszy problem.
K- Jak ja mu niby o tym powiem?!
Vss- Nie denerwuj się. Wymyślimy coś.
S- Tak, a teraz chodź ochłonąć.
K- Okej

No cóż, było to dość wstrząsające, ale jestem z nią całym sercem. Poszłyśmy do łazienki na parterze. Najstarsza się już uspokoiła więc postanowiłyśmy że powie o tym jutro Jimin'owi.

Następnego dnia...

Pov. Kamila...

Wstałam rano, Jimin jeszcze spał powiem mu o ciąży jak wrócimy ze szkół. Poszłam do toalety wyszykowałam się w sensie umyłam lekko pomalowałam itp. Gdy już wyszłam z łazienki chłopak nie spał.

Jm- Hej skarbie.
K- No cześć, nie śpisz?
Jm- No, sam się zdziwiłem. Dobra idę się ogarnąć.

Pov. Jungkook

Wstałem w nocy i za nic nie mogę zasnąć! Jest około 3ej nie mam pojęcia co robić. Chciałem obudzić Suzan, ale tak słodko śpi że nie mogę. Może ogarnę się? Okej i tak nie mam co robić więc idę się umyć.

Wyszedłem z łazienki i położyłem się z powrotem do łóżka. Może Suzan się nie wkurzy jak ją obudzę? Dobra trudno.

Jk- Suzan?
Jk- Ej?
Jk- No weź.
S- mm?
Jk- Budzisz sie?

Ta pomachała mi głową że nie.

Jk- no weź.....
S- mhmmmmn
Jk- proszę.

Otworzyła jedno oko popatrzała się na mnie i chyba próbowała otworzyć drugą powiekę.

S- Która godzina??
Jk- Za dwadzieścia czwarta.
S- Ale że w nocy!
Jk-...
S- Czemu nie śpisz.
Jk- Nie mogę.
S- Ojj dobra.

Dziewczyna usiadła opierając się o mnie i gak siedziała nie odzywając się.

Jk- ej nie śpij
S- Nie śpię
Jk- Kocham cię, wiesz?
S- Ja ciebie też, wiesz? Hah

Pov. Suzan...

W szkole...

Lekcja koreańskiego, nudy.

Yang- ...... Vanessa do tablicy!
Vss- Yye?
Yang- to nie jest odpowiedź, dalej.

Dziewczyna wstała, było mi jej żal. Mam nadzieję że coś umie. Przy tablicy zaczęła coś tam zapisywać. Ktoś się zgłosił a nauczycielka podeszła do tej osoby. Vanessa wykorzystała chwilę i zajrzała do telefonu. Wypisała na tablicy to co wujek google jej pokazał i gdy skończyła pani akurat podeszła do niej.

Yang- No dobrze, siadaj

Skip time...