Wyszliśmy z pojazdu kierując się do pięknej, ogromnej bramy przed którą czekał męszczyzna. Był dość przystojny na oko miał z jakieś 24 lata.
Ukłonił się przed nami tak jak i my witając się.
?- Dzień dobry, zapraszam do środka
My- Witamy
?- A więc widzicie tu ogród jest dość spory, po lewej stronie domu znajduje się antresola, natomiast po prawej jest miejsce na jakieś zabwy typu gry jakieś krzesła i tak dalej, zaapartamentem znajduje się basen o szerokości 20 metrów na długość 32 metrów. Jego głębokość jest od lewej najmniejszy czyli zaczyna się od 1,60m i wzrasta, gdy dojdzie się do samej ściany prawej strony jest tam z jakieś 2,10m.
Jn- OkejObeszliśmy cały dom który i tak był piękny od zewnątrz, basen był zakryty jakąś specjalną folią bo zmino się robi. Weszliśmydo środka a każdego zatkało.
?- No więc tu jest hol a gdy przejdzie się przez drzwi po prawej dojdziemy do salonu na lewno natomiastjest kuchnia, zresztą sami zobaczycie.
Weszliśmy najpierw do salonu w którym była ogromna kanapa przed nią mały szklany stolik po bokach stolika były dwa wygodne fotele i na przeciw kanpie ogromny telewizor. Komody które zdobiły piękne pomieszczenie były koloru jasnego a ściany w kolorze berzu. Ozdoby nie były przesadne co jest ogromnym plusem. Przeszliśmy spowrotem do holu i skierowaliśmy się do kuchni. Na środku pomieszczenia była spora wyspa obok dwunastoosobowy stół z tyloma krzesłami wiszące lakierowane czarne szafki a pod szafkami stół kuchenny który przechodził przez całą długość szafy tak jak meble powyżej, było to także czarne a ściany były koloru ciemnego brązu. Do wyspy kuchennej były podłożone krzesła obrotowe o złotym koloże tak jak reszta ozdubek czyli jakieś złote klamki, krany i takie tam pierdoły. Wyszliśmy z kuchni idąc spowrotem do holu. Znajdowały się tam zchody prowadzące na samą góre dom był dwu piętrowy a zchody koloru bursztynowego a poręcz złota. Schody kierujące na góre zawijały się co sprawiały zniewalający widok. Pod schodami były drzwi i koło schodów były drugie naprzeciwko było poprostu duże okno sięgające do podłogi więc pewnie służyło do przechodzenia na ogród by nie chodzić na około.
?- Teraz możemy przejść do sali kinowej...
Pan zaprowadził nas do drzwi przeszliśmy przez nie a naszym oczom ukazała się sala bez okien, było tam dość ciemno, trzy piętra granatowych wygodnych foteli z czego na jednym tak zwanym piętrze jest jakoś osiem foteli. Na przeciwko wygodnych siedzisk jest ogromna biała tablica na której są pokazywane filmy w kinach tylko ta była trochę mniejsza.
?- tablica jest podłączona do specjalnego laptopa któryznajduje się na drugim końcu sali filmy można wybierać na Netflixie bądź z płyt.
Jin- Dobrze
?- Przechodzimy dalej...Wyszliśmy z pomieszczenia i skierowaliśmy się do mniejszych drzwi pod schodami.
?- To jest piwnica, nie ma sensu schodzić na dół bo są tam tylko schody prowadzące do zwykłego pokojiku w którym można schować jakieś żeczy.
S- Dobrze
?- No więc idziemy na góre?
K- TakPan skiną głową no i weszliśmy na górne piętro. Na górze znajdowało się coś w stylu holu na dole. Ogromny żyrandol który oświecał nawet i dół. Ten cały hol miał pięć par pięknych brązowych drzwi i trzy mniejsze koło siebie bo prawej stronie.
?- Te większe drzwi są od pokoi natomiast te mniejsze to takie typowe schowki na przykład nadają się do trzymania środków czystość, w drugich są dwie pralki i miejsce na suszarki do wywieszania ubrań o te trzecie można użyć jako strych.
V- Dobrze, nie widzimy potrzeby by tam zaglądać więc może obejrzymy pokoje?
S- Tak, nie mam nic przeciwko temu i reszta raczej też nie
?- Dobrze no więc chodźcie.Ruszyliśmy do pierwszej pary drzwi, pan otworzył je no i naszym oczą ukazał się piękny śnieżno-biały pokuj, w którym meble były koloru lakierowanej bieli. Było tam ogromne dwu osobowe łóżko, dwie mniejsze komody po obu stronach także białe po drugiej stronie pokoju była ogromna szafa której długość była na całą ścianę która ma jakieś 3,10m ma trzy ogromne rozsuwane drzwiczki z czego na środku jest ogromne lustro. Na środku jest biały włochaty dywan w kształcie koła. Była tam jeszcze jedna para drzwi więc weszliśmy w nią no i ukazała nam się piękna ciemniejsza od pokoju toaleta. Wanna i prysznic wkomponowały się przepięknie do umywalek. Dwie umywalki, pod każdą po dwie szuflady no i prostokątne duże lustro wiszące nad kranami no i oczywiście biały wiszący kibel.
?- mebelki można sobie jeszcze dokupić, i jest to najjaśniejszy pokuj na tym piętrze oraz jako jedyny nie zawiera garderoby.
K- Dobrze, możemy przejść do następnego?
?- OwszemWyszliśmy z tego pokoju i naszym następnym celem były kolejne takie same drzwi coś czuje że trzeba będzie dokupić jakieś tabliczki by się nie pomylić hah. Pan uchylił drzwi a moim oczom ukazał się kolejny pokuj, ściany były koloru beżowego, meble natomiast były koloru bardzo ciemnego brązu prawie podchodziły pod czarny ale były ciemno-brązowe miały jasne elementy typu klamki i tak dalej. Tym razem były tam dwie pary drzwi zapewne od garderoby no i łazienki. Dwie mniejsze komody po obu stronach dwu-osobowego ogromnego łóżka, także w tym samymkolorze co dwie większe komody. Jakieś nie przesadne ozdoby w jaśniejszym kolorze. Prawie czarne panele które wyglądały zabójczo.
?- Wejdźmy może do garderoby ponieważ łazienka jest identyczna jak tamta poprzednia i wszystkie inne w tym apartamencie. Każdy kiwną głową na znak że się zgadzamy no i weszliśmy w te drugie drzwi. Za nimi garderoba przypominała te moją z tamtego domu więc nie wiem co tu opisać... ciemne ściany, tak jak ogromna szafa no i wielkie lustro. Wyszliśmy no i przeszliśmy do następnych trzech pokoi. Jeden był ciemniejszy drugi jaśniejszy a trzeci miał elementy i tego i tego łazienki jak pan powiedział były identyczne. Garderoby wyglądały podobnie ale jednak różniły się jakimiś elementami.
?- No więc, mam do zaoferowania taki oto apartament. Czy państwo biorą?
K- Ja się zgadzam.
Jn- Tak jak i ja!
V- Wszyscy są chyba za
S- Zgadza się, bierzemy!
?- Dobrze płatność odbiorę przy oddaniu kluczy.
S- Dobrze.Pożegnaliśmy się z facetem i wyszliśmy z prawdopodobnie naszego przyszłego domu. Wsiedliśmy w samochód Jin'a i odjechaliśmy. Odwieźliśmy Kamile następnie kierowaliśmy się do naszego domu.
Po około 15 minutach byliśmy na miejscu. Wysiedliśmy z auta żegnając się z chłopakiem przytul-asem a Tae pożegnał się ,,po męsku''. Weszliśmy do naszego domu którego już w sumie wystawiłam na sprzedaż, teraz tylko czekać na chętnych. W domu był już Jungkook, aktualnie siedział w kuchni i robił jakieś jedzenie.
______❤️__________❤️_______❤️___
Sory za błędy!💕💕
Znacie tego mema😝
CZYTASZ
Sweet/Bad Boy Jungkook
HumorEdit: A więc jestem przy końcówce tej książki, pierwsze rozdziały... w sumie połowa książki jest napisana błedami takimi jak np. Nie YoonGi tylko Youngi xddd a więc bardzo przepraszam, ale jak już czytajcie to nie wytykajcie mi błędów bo TAK wiem pi...