.
W szkole było tak jak zawsze czyli... nudno no dobra, oprócz tego że Jimin był cały w skowronkach to było praktycznie tak samo jak zawsze hah...Została nam ostatnia lekcja jako że Klasa Jin'a, Namjoon'a i Youngi'ego kończy za dwie godziny to spotykamy się z tą Kamilą o 17tej w kawiarni. Jimin idze chyba z nią i będą tam czekać a my dojdziemy. Klasa Tae teraz kończy i biedny Tae musi wrócić autobusem do domu albo na nas poczeka w aucie tak jak zazwyczaj któryś z nas. Stojimy przy wyjściu od szkoły.
V- Ja chyba poczekam w aucie bo nie chce mi się jechać autobusem...
Vss- No to czekaj hahha
V- I właśnie tak zrobie hah
Jm- Hah spoko, ja pójdę do Kami i tak jak się umawialiśmy widzimy się o 17stej w kawiarni przy szkole, a ja już idę bo zimno papa!
S- Tak będziemy o 17tej i papa
Jn- Ja też będę pa
Reszta- Ja też żegnaj! HahJimin wyszedł z tej budy kierując się zapewne do swojej nowej dziewczyny.
V- Dobra to ja też już idę paaa!
Pocałował na pożegnanie Vanessę i reszta odkrzykneła mu ,,Pa" . Ruszyliśmy w stronę ławki koło sali starszej trójki. Usiedliśmy na niej i przegadaliśmy resztę przerwy.
Skip time...
Lekcja jak lekcja nuda i nic więcej. No chociasz wsumie dzięki Kook'iemu lekcja nie była aż tak nudna, bo przez to że gadałam z Vanessą to pani miała mnie rozsiąś oczywiście się stawiałam, no ale dla własnego spokoju zrobiłam to a raczej miałam to zrobić bo powiedzmy że gdy Jungkook usłyszał do kogo mam się dosiąć od razu zareagował hihi. Dokładniej ta rozmowa wyglądała tak...
......
Yang- Suzan przesiadaj się natychmiast!
S- Ah już dobra bo z tobą to bym się chyba 2 godziny kłóciła.Już pakowałam rzeczy do plecaka i go brałam powaoli wstając z ławki.
Yang- No to dosiądź się do Lee Minghu...
Jeon'owi to oczy jak pięć złoty aż wyszły haha.
Jk- Suzan zostajesz tutaj.
Yang- A kim ty niby jesteś żeby jej mówić z kim ma siedzieć?
Jk- Jestem jej chłopakiem, i mogę DO niej mówić a nie JEJ mówić bo to nie zabawka co nie?
Yang- Obydwoje dostajecie uwgę a teraz skupić się na lekcji!No mniej więcej tak. Klasa 3a czyli Jin'a i tych dwóch debili... kończy za godz. Jest już 15:45 a więc wchodzimy do pojazdu. Taehyun siedział a bardziej leżał w środku nie cierpliwie patrząc a to na kierownice a to na gaz.
Vss- Co ci?
V- Czemu to zazwyczaj ja na was muszę tyle czekać?
Jk- Taki los...Wsiedliśmy do samochodu niestety Tae już nie mógł sobie leżeć więc usiadł koło niego zrobiłam to ja i Vanessa.
Jk- Czyli ja prowadzę i na dodatek jestem sam z przodu?
S- Na to wygląda...
Jk- Ahh, dobra jedźmy już.Droga mineła dość wolno, ale nareszcie dotarliśmy do celu. Jest 16:02 i siedzimy sobie na sofie ponieważ za 40 minut jakoś wychodzimy bo droga do kawiarni w której mamy się spotkać zajmie nam 10-15 minut.
Skip time
Dochodzimy do wejścia, już w pierwszej chwili poczułam zapach świerzo zmielonej kawy, do moich uszu doszły różne rozmowy, a w oczy żuciły się bardzo znane mi osoby. Koło Jimin'a siedziała jakaś dziewczyna. Była to pewnie ta Kamila, miała ona grube, długie i brązowe włosywraz z grzywką opadającą na czoło, ciemno-brązowe piękne oczy, była dość ładna jak na tego debila hah nie no według mnie na pierwszy rzut oka widać że do siebie pasują. Wygląda na sympatyczną i miłą. Ma duże usta no i nie jest zbyt wysoka.
Makijaż miała taki:
CZYTASZ
Sweet/Bad Boy Jungkook
HumorEdit: A więc jestem przy końcówce tej książki, pierwsze rozdziały... w sumie połowa książki jest napisana błedami takimi jak np. Nie YoonGi tylko Youngi xddd a więc bardzo przepraszam, ale jak już czytajcie to nie wytykajcie mi błędów bo TAK wiem pi...