"Patrząc na rodziców Iris Martin, jako nauczyciel, albo raczej jako człowiek, uświadomiłem sobie parę prostych faktów dotyczących życia. Po pierwsze - biedna cheerleaderka. Po drugie - pieniądze zdecydowanie piorą mózgi bardziej niż gry wideo. Po tr...
Właściwie to nie wiem ile osób zechce przeczytać tę książkę i być z nią na bieżąco. Rozdziały będą ponad wszelką wątpliwość krótsze, niż te z main booka, ale postaram się je wrzucać względnie często. Miałam na dobre skończyć z ficzkami i zrobię to na sto procent, gdy skończę sztukę kłamania i try not to, ale z jakiejś przyczyny wskrzesiłam AN.
Mam mnóstwo rzeczy na głowie, niedługo zacznie się sesja (idealny powód, by pisać!), mimo to bardzo chciałabym się spróbować pisząc z perspektywy rodzica, dorosłego człowieka, być może pokazać jakieś sytuacje z życia, ich rozwiązania, to co jest kompletnie basic, ale potrafi być śmieszne i urocze jednocześnie. Poza tym, umówmy się, bardzo chciałabym potrafić zrozumieć swoich rodziców, więc może akurat, zmiana "siedzenia" mi to umożliwi.
Wybrałam tę książkę, zamiast eklerów na przykład, bo Luke i Iris nie prowadzą życia bogatych biznesmanów, a ich problemy mogą być zbliżone do problemów wielu osób. Poza tym mam podłoże z bardzo fajnym tłem, chłopaki, Emma-sremma, nasze inside joke'i, zaczęłam już właściwie pisać fragmenty ich dorosłego życia, a nie chce mi się wymyślać imion dla innych bohaterów.
Postaram się tutaj zachować swego rodzaju przyziemność, jednocześnie nie wykluczając jakiś totalnych głupotek. Nie spodziewajcie się wielkich wybuchów i pościgów, ani głównie romantycznych rzeczy, chociaż nie ukrywam, takie też się pojawią.
To będzie raczej krótka książka, mimo to po seansie wszystkich sezonów Modern Family, jestem na to gotowa czy coś.
Tak, te owoce na okładkach są mocno ironiczne.
Zapraszam i all the love xx
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
