Gdy początkująca studentka odkrywa, że jako jedyna może władać boskim klejnotem, który dla jej rodaków jest cenną spuścizną i źródłem nadziei, nawet nie podejrzewa, co to naprawdę oznacza. Musi dowieść, że zasługuje na dar, który otrzymała, i że potrafi używać go ze zrozumieniem, ale zamiast ostatecznych odpowiedzi znajduje tylko więcej pytań. Co na pierwszy rzut oka może wyglądać na jeszcze jedną historię obdarzonej mocami wybranki, jest tylko pretekstem dla fabuły składającej hołd dziełom dwudziestowiecznej SF, która mnie wychowała. Jeśli mile kojarzą się wam dźwięki trzeszczącego radia oraz nocne zatapianie się w lekturze fantastyki naukowej, zapraszam z nadzieją, że zdołam podarować wam jeszcze parę iskier starej magii. Obraz na okładce: A. Mucha, Zaduma (1897)
45 parts