— Powiedz mi wszystko, chcę wiedzieć! — krzyknęła do mnie Lara na korytarzu, zaciągając mnie do pierwszej pustej klasy.
— Był miły. — powiedziałam.
— Miły? Och, daj spokój! Mów! — krzyknęła. Uśmiechnęłam się.
— Cóż, jest zdecydowanie w moim typie. — powiedziałam, a ona pisnęła.
— Więc jest wysoki, przystojny? Jak gorący tatuś? Powiedz mi, chcę torebkę Chanel! — mówiła szczenięcim głosem, a ja spojrzałam na nią z szeroko otwartymi ustami.
— Jezu, L., uspokój się! Widziałam go tylko raz. Założę się, że nie gustuje w młodszych kobietach. Wygląda na dwadzieścia dziewięć lat. — powiedziałam kiwając głową, myśląc o tym, jak świetnie wygląda pod lekarskim płaszczem.
Jego brzuch, ramiona i plecy były idealnie wyrzeźbione.
— I założę się, że teraz właśnie o nim myślisz. — powiedziała, wyrwała mnie z moich myśli.
Ten facet po prostu robi we mnie ogromne wrażenie. Żaden inny mężczyzna nie potrafił jeszcze wywołać u mnie takiego podniecenia, nawet mimo, że widziałam go tylko raz.
— Myślę o teście z chemii, który piszemy za dziesięć minut. Więc idziemy teraz. — wzięłam ją za rękę i poprowadziłam do następnej klasy.
Po zakończeniu wszystkich zajęć, Lara, Kat i ja razem skierowałyśmy się w kierunku mojego samochodu. Dzisiejszy dzień nie był taki zły, jak się obawiałam. Miałam pewne wątpliwości, czy zdam dzisiejszy test z chemii, ale okazało się, że wiedziałam wszystko.
— Nie chcę jeszcze wracać do domu.
— powiedziała Kat, gdy siadałyśmy w samochodzie.— Ja też, ale muszę się uczyć do jutrzejszego testu. — oznajmiłam, a obie spojrzały na mnie pełne współczucia oczami.
— Proszę!
— W porządku! To gdzie idziemy? — zapytałam, unosząc lekko brwi.
— Starbucks.
— Dunkin Donuts. — Obie odpowiedziały równocześnie. Przewróciłam oczami i włączyłam silnik.
— To gdzie zmierzamy? — zapytała mnie Kat, marszcząc brwi.
— Do Dunkin Donuts. — oświadczyłam, a Kat wyraźnie się zasmuciła.
— Dlaczego zawsze musimy iść do Dunkin Donuts? — stwierdziła z lekkim smutkiem w głosie.
— Ponieważ w Dunkin mają najlepsze pączki. Starbucks jest przereklamowany, a ich pączki nie dorównują tym w Dunkin Donuts. — odpowiedziałam z przekonaniem.
Kat siedziała na tylnym siedzeniu, marszcząc brwi, nie udzielając się w rozmowę przez resztę jazdy.
Zatrzymałam się przed Dunkin's, gdzie zapach aromatycznej kawy mieszał się z kuszącym wonią świeżo wypiekanych pączków. W tej chwili, całkowicie oddane chwili.
— Więc co planujesz robić dziś wieczorem? — zapytała Lara, ale zanim zdążyłam odpowiedzieć, mój telefon zaczęłt dzwonić. Odebrałam połączenie, a głos naszego ojca niespodziewanie rozniósł się po całym samochodzie.
CZYTASZ
SILENT
RomantikPIERWSZA CZEŚĆ DYLOGI ,,SILENT DESIRE" Żadna kobieta nie potrafi mu się oprzeć, ale on potrafi się oprzeć każdej kobiecie. Ona to typ dziewczyny, z którym każdy chce się zaprzyjaźnić. Na pierwszy rzut oka może wydawać się trochę nieprzystępna, bo t...