Rozdział 18

5.3K 137 31
                                    

Kiedy Alexander i mój tata zaparkowali samochody w podziemnym garażu hotelu Hilton, nie mogłam oprzeć się wrażeniu oszałamiającego piękna tego miejsca. Chwilę później, gdy wszedłam do środka, poczułam, jak wszyscy obecni rzucali na mnie dziwne spojrzenia. Oczywiście, idąc z trzema dorosłymi mężczyznami, musiałam się spodziewać takiej reakcji.

Westchnęłam, przewracając oczami, gdy Alexander pomachał do recepcjonistki, a my wszyscy weszliśmy do windy. Stanęłam za tatą i Charliem, słuchając ich rozmowy o trudnej operacji. Zwykle byłabym zainteresowana takim tematem, ale teraz nie mogłam się skoncentrować. Moje dłonie były spocone, wierciłam się z niepokoju i starałam unikać spojrzenia Alexandra, który wyglądał na zaniepokojonego.

Zaczęłam zastanawiać się, dlaczego w ogóle znalazłam się w windzie pełnej mężczyzn. Dlaczego zgodziłam się jechać z nimi, skoro już widziałam jego penthouse? W mojej głowie krążyły wszystkie możliwe sposoby, aby wrócić do domu. Można byłoby powiedzieć, że czuję się źle, albo po prostu udawać, że dzwoni telefon.

— Nie denerwuj się. — wyszeptał Aleksander, moja głowa odwróciła się, aby na niego spojrzeć. Zauważyłam, że miał pocieszający uśmiech na twarzy, co sprawiło, że moje serce poczuło się trochę lżejsze.

Uśmiechnęłam się w odpowiedzi, a potem poczułam, jak jego ręka delikatnie spoczęła na moich dolnych plecach, łagodnie mnie pieszcząc. To ciepłe, uspokajające dotknięcie sprawiło, że poczułam się trochę bardziej komfortowo w obecności mężczyzny.

— Chcę tylko wrócić do domu.... — powiedziałam i skrzyżowałam ręce na piersiach.

Po chwili winda zadzwoniła, a drzwi się otworzyły, sygnalizując nasz przyjazd na górę. Moja tata wraz z Charlesem weszli do środka, a ja i Alexander podążyliśmy za nimi, zastanawiając się, co przyniesie nam ten wieczór w hotelu Hilton.

— Jakim cudem stać Cię na to miejsce? — powiedział mój tata i klasnął w dłonie.

Alexander uśmiechnął się najpierw do mnie, a potem jego uśmiech skierował się w stronę mojego taty. To ciepłe gesty sprawiały, że atmosfera stawała się coraz bardziej przyjemna i pełna pozytywnych emocji.

— Mój tata pożyczył mi trochę pieniędzy, a potem wszystko mu zwróciłem. Do ostatniego grosza. — powiedział, a mój tata kiwnął głową. 

— Tak, lepiej pożyczyć pieniądze niż wziąć kredyt. Mądra rzecz, którą zrobiłeś. — powiedział mój tata z uśmiechem. Stałem tam, nie wiedząc co robić i co powiedzieć. 

— Powinniśmy zacząć? — powiedział Charles, a wszyscy przytaknęli. W holu znajdowały się dwie marmurowe kolumny po obu stronach.

Kiedy wszedłam do kuchni, moje oczy natychmiast przykuł czarny marmurowy blat, który był centralnym punktem tego przestrzennego wnętrza. Wszystkie przedmioty na blacie były w odcieniach szarości i bieli, co nadawało kuchni elegancki i nowoczesny wygląd. Zwróciłam uwagę na imponującą kolekcję noży, którą Alexander miał w swojej kuchni. Nie zauważyłam ich wcześniej, gdy byłam tutaj po raz pierwszy.

Patrząc na wyspę kuchenną, nie mogłam oderwać wzroku od drewnianego stolika z małymi rybkami, które wyglądały tak realistycznie, że aż trudno było uwierzyć, że to tylko dekoracja. Każda rybka miała inny kolor, a wokół nich rośliny wodne i rafy koralowe tworzyły magiczny, podwodny świat. To było po prostu spektakularne.

Na górze wyspy stała czarna marmurowa misa, wypełniona soczystymi zielonymi jabłkami, dodając koloru i świeżości do całości. Obok stała czarna doniczka zasadzona bazylia i tymianek, dodając zapachu ziół do powietrza w kuchni. Cały ten widok sprawiał, że czułam się jakbym weszła do innego, magicznego świata.

SILENT  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz