| George POV |
Siedziałem w salonie blondyna, czekając aż dziewczyna i on wyjdą z pokoju. Martwiłem się o niego, bo wiem, jakie to uczucie zwalać czyiś wypadek na swoją winę. W pokoju, w którym przebywałem razem z Williamem, panowała kompletna cisza do momentu, w którym usłyszałem krzyk (co chyba miało być śpiewem) z mieszkania mojego kuzyna. Wywróciłem oczami, wstając z kanapy.
- Pójdę go uciszyć. - powiedziałem, wychodząc z mieszkania. Chwilę później bez pukania wszedłem do jego mieszkania.
- Zamknij kurwa ryj albo cię wykastruje. - powiedziałem wchodząc do salonu jednak od razu tego pożałowałem widząc chłopaka mocno czerwonych platformach ponad kolana, oraz w długim krwistoczerwonym szlafroku aż do kostek. Natychmiastowo się obróciłem do niego plecami.
- Ubierz kurwa dupę. - powiedziałem, próbując wymazać sobie jego obraz z głowy.
- Co tutaj robi mój kuzyn, który jeszcze niedawno wyzywał mnie od narkomana?
- Przyszedł cię uciszyć. - powiedziałem, nadal stojąc tyłem do niego.
- Jestem u siebie w mieszkaniu jeśli bym chciał, mógłbym tu klub założyć.
- Ale masz jeszcze sąsiadów, którzy chcieliby mieć ciszę.
- No i?
- No i? Naprawdę się pytasz jeszcze i co ze w związku z tym. Masz to uszanować kuźwa. - powiedziałem mocno poddenerwowany, obracając się do niego przodem.
- A co niby możesz mi zrobić?
- Mogę cię zgłosić na policję.
- Aby mnie zamknęli za posiadanie przy sobie dragów? - powiedział, uśmiechając się złośliwie do mnie. - Nie przeżyłbyś beze mnie.
- Poradziłbym sobie. - powiedziałem stanowczo.
- A przypomnieć ci, kto pozował do zdjęć w damskich ubraniach? Albo pozował do zdjęć w delikatnej pastelowej koronce? - odpowiedział, uśmiechając się wrednie. Momentalnie krew w moich żyłach zawrzała, podszedłem do niego i chwyciłem mocno jego ubranie.
- Miałeś nigdy o tym nie wspominać. - powiedziałem do niego już mocno wkurwiony.
- A wiesz, co jest najlepsze? Mam dostęp do tych zdjęć. - powiedział, odpychając mnie od siebie.
- C-co? - spytałem, upadając na kolana. Poczułem, jak brakuje mi powietrza, a do oczu napływają mi łzy.
- No właśnie. Nie poradzisz sobie beze mnie. Nie masz tu nikogo. - powiedział, kładąc dłoń na moim policzku.
- Mam, mam Willa.
- Nie masz Willa. Nie powiedział ci? Razem z Niki planują się przeprowadzić do Niemiec. Zostawi cię tu - powiedział podchodząc do okna.
- N-nie. - powiedziałem, czując, jak moje ciało zaczyna się trząść. - Kłamiesz.
- Nigdy bym cię nie okłamał Googie. - powiedział uśmiechając.
- Kłamiesz. Jesteś kłamliwą suką. - powiedziałem. Chwilę później poczułem piekący ból na swoim policzku. Dotknąłem delikatnie miejsca, które uderzył kuzyn.
- Nie jestem żadną suką. - powiedział chłopak, chwytając mnie za włosy i podnosząc mnie z kolan. Krzyknąłem, czując, ból a z moich oczu poleciały pierwsze łzy.
- P-puść mnie. - powiedziałem, cicho próbując się uwolnić.
- Zostaw go w tym momencie. - usłyszałem głos Williama. Kuzyn puścił mnie i odsunął się ode mnie, przez co upadłem boleśnie na ziemie, od razu odsuwając się pod ścianę. Czułem, jak nie mogę oddychać, a obraz mi się rozmazuje. Nie minęło za dużo czasu kiedy przez brak powietrza straciłem przytomność, a ostatnie co pamiętam to Willa kłócącego się z moim kuzynem.
CZYTASZ
✅ Pretty boy // Dreamnotfound [Zakończone] ✅
Fanfic✅ - książka została poprawiona Dream - jako mistrz świata w biegach przełajowych. Pewnego razu podczas treningu zauważa uroczego chłopaka, jak dalej potoczy się ich historia? Xxx youtuberzy nie mają tutaj swoich kont xxX Początek - 08/01/2021 Konie...