| Dream POV |
Kolejne dni mijały nam i naszemu związkowi coraz lepiej. W każdym miesiącu nasz związek rozwijał się coraz bardziej. Zżyliśmy się z sobą jeszcze bardziej, co mnie bardzo ucieszyło. Chłopak także po wyjściu ze szpitala od razu zaczął jeść, aby przybrać z powrotem na wadze. Zrobiliśmy w końcu także remont, który planowaliśmy. Nasza sypialnia została przemalowana na kolor jasnego karmelu, a łóżko zmieniło swoje miejsce, tak że oboje mieliśmy do niego dojście z dwóch stron, biurko, które wcześniej stało w pokoju oddaliśmy siostrze Sapnapa. Z pokoju, w którym wcześniej mieszkał Corpse zrobiliśmy garderobę. Zanim się obejrzeliśmy nadeszły wakacje, które postanowiliśmy spędzić razem w Anglii. Dlatego siedzimy teraz razem na lotnisku, roztapiając się z powodu wysokiej temperatury.
- Ale to na pewno nie będzie dla nich problemem? - spytałem po raz kolejny. Chłopak powiedział, że jego przyszywana rodzina nas ugości i tam będziemy spać.
- Tak, Phil sam zaproponował mi tam nocleg. Jedyne co to musimy być cicho. - odpowiedział, puszczając do mnie oczko, na co się uśmiechnąłem.
- Przecież my zawsze jesteśmy cicho. - powiedziałem, a następnie przybliżyłem się do chłopaka tak, żebym mógł coś wyszeptać. - Szczególnie kiedy mnie ujeżdżasz prawda skarbie? - wyszeptałem, całując delikatnie jego skroń. Widziałem, jak chłopak się zarumienił, a następnie uderzył mnie lekko w moje odkryte udo. Rozmawialiśmy jeszcze przez kilka minut kiedy przerwał nam głos pani z głośników mówiący o tym, że możemy wchodzić na pokład samolotu. Przeszliśmy bez większych problemów przez bramki, a chwilę później usiedliśmy na swoich miejscach. Przez cały lot razem oglądaliśmy wspólnie ulubione filmy bruneta. Wysiedliśmy wreszcie po kilkunastu godzinach lotu i zaraz po wyjściu na lotnisko zaczęliśmy szukać kogoś, kto na nas będzie czekał. Zdziwiłem się, widząc cztery osoby stojące z tabliczkami, które układały się w zdanie "GAY PARTY TUTAJ PROSZĘ ". George wyraźnie zawstydzony podbiegł do nich, próbując udusić Karla oraz Minx równocześnie. Podszedłem do nich niepewnie.
- Ukatrupię was, szybciej niż Dream biega. - powiedział George, zostając uwięziony w sporym uścisku.
- I tak nas uwielbiasz. - odpowiedział Karl. Patrzyłem, jak przytulają się z uśmiechem, delikatnie zaciskając dłoń na małym pudełku, które trzymałem w kieszeni. Jednak po kilku minutach Najstarszy z nich uświadomił sobie, że jestem tu także ja.
- Chodź też tutaj Clay, a nie stoisz oddalony jak bezpańskie dziecko. - powiedział, na co podszedłem do nich z naszymi bagażami. Mężczyzna uścisnął mnie mocno do siebie, przez co nie mogłem przez chwilę oddychać. Po chwili oderwał się ode mnie z uśmiechem. Podałem dłoń do jego syna (który sięgał mi ledwo do ucha), którą on uścisnął, uśmiechając się szeroko.
- Jestem Tobi. - powiedział chłopak.
- Dream - odpowiedziałem też uśmiechając się do chłopaka. Razem spakowaliśmy się do dużego samochodu Phila. Mimo że wiedziałem jak bardzo George, zrobił się wrażliwy na temat pokazywania tego, że jestem zajęty, tak nie wiedziałem, że usiądzie mi na kolanach i przez całą trasę będzie się do mnie przytulać, od czasu do czasu delikatnie całując mnie w szyję. Czułem się co najmniej niepewnie, robiąc takie rzeczy przy rodzinie chłopaka. Dlatego ucieszyłem się gdy w końcu dotarliśmy na miejsce. Phil pomógł mi wnieść nasze bagaże do odpowiedniego pokoju.
- Kochanie, rozpakujesz nasze rzeczy, proszę? - powiedział brunet stojący w drzwiach. - Wezmę w tym czasie prysznic. - dopowiedział, idąc do łazienki. Uśmiechnąłem się do niego, zaczynając wypakowywać nasze rzeczy do półek. Widząc, jak chłopak zniknął za drzwiami łazienki, szybko schowałem pudełko z mojej kieszeni tak, aby chłopak nie znalazł go. Całkiem szybko mi poszło, więc rozłożyłem naszą pościel, wiedząc, że chłopak pewnie po prysznicu pójdzie spać. Po kilku minutach chłopak wyszedł z łazienki w swojej ulubionej piżamie - czyli mojej bluzie. Wstałem z łóżka, podchodząc do drzwi, też chcąc wziąć prysznic. Jednak chłopak zablokował mi przejście, uśmiechając się do mnie szeroko.
- Tak się bawisz? - powiedziałem, następnie przerzucając sobie chłopaka przez ramię i idąc w stronę naszego łóżka. On bił mnie w moje pośladki oraz krzyczał, abym go postawił. Uśmiechnąłem się, widząc, że chłopak ma na sobie moją ulubioną koronkę. Uderzyłem go w tyłek, a następnie rzuciłem na łóżko, uciekając do łazienki przed nim. Usłyszałem, jak chłopak szybko się podnosi z łóżka i zaczyna uderzać pięścią w drzwi.
- Śpisz dzisiaj na ziemi! - usłyszałem zza drzwi, na co zaśmiałem się głośno.
- Wmawiaj to sobie dalej! - odpowiedziałem rozbierając się. Wewnątrz mnie wiedziałem, że tak mogę spędzić resztę życia. Przy boku mojego słodkiego chłopca.
CZYTASZ
✅ Pretty boy // Dreamnotfound [Zakończone] ✅
Fiksi Penggemar✅ - książka została poprawiona Dream - jako mistrz świata w biegach przełajowych. Pewnego razu podczas treningu zauważa uroczego chłopaka, jak dalej potoczy się ich historia? Xxx youtuberzy nie mają tutaj swoich kont xxX Początek - 08/01/2021 Konie...