| Dream POV |
Kolejne dni w Anglii zlatywały nam szybko, przez co zacząłem się niepokoić kiedy dzień, w którym powiedziałem chłopakowi, że zabieram go na randkę, nadszedł. Według planu chłopak na początku miał iść razem Minx i Karlem do kawiarni a później na zakupy a ja w tym czasie przygotowałem na tarasie stolik oraz ulubione jedzenie bruneta. Słysząc, że brunet wrócił do domu koło siedemnastej, szybko pobiegłem do korytarza, trzymając szalik w dłoni. Chłopak akurat ściągał buty. On popatrzył na mnie uśmiechając się.
- Już jestem. - powiedział, a ja zawiązałem mu na oczach szalik. Powoli zaprowadziłem go do wcześniej przygotowanego stolika. Rozwiązałem go, tak że pierwsze co chłopak zobaczył to zachód słońca. Widziałem, że na chłopaku zrobiło to całkiem duże wrażenie, bo wpatrywał się w niebo z otwartą buzią.
- Podoba ci się? - spytałem, obejmując go od tyłu. On obrócił głowę i pocałował mnie mocno. Od razu oddałem pocałunek, kładąc dłonie na jego talii. Po chwili odsunęliśmy się od siebie.
- Tak, jest cudownie. - powiedział chłopak, kładąc dłonie na mój kark.
- Przygotowałem jeszcze dla nas twoje ulubione danie. - powiedziałem, wpatrując się w oczy chłopaka.
- To super, dawno go nie jadłem. - powiedział, siadając na swoim miejscu. Usiadłem naprzeciw niego, uśmiechając się lekko. Stresowałem się jak sto pięćdziesiąt. Chłopak zaczął jeść danie, uśmiechając się lekko.
- I jak? - spytałem, też kosztując trochę.
- Osobiście dodałbym trochę soli. - powiedział, uśmiechając się do mnie i na co też się uśmiechnąłem. Zjedliśmy w romantycznej atmosferze kolację, a później piliśmy ulubione wino, bruneta rozmawiając i trzymając się za dłonie.
- Chciałbyś pójść na romantyczny spacer? - spytałem, wstając i podając mu dłoń, którą on chwycił, podnosząc się z krzesła. Razem wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w stronę dobrze nam znanej plaży. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Po kilku minutach dodarliśmy na miejsce docelowe. Usiedliśmy na piasku, patrząc w gwiazdy. Trzymaliśmy się jak zwykle za dłonie.
- Kochanie, mam pytanie. - powiedziałem, patrząc na niego. On także popatrzył na mnie uśmiechając się.
- Tak? - powiedział, podnosząc się do siadu.
- Masz jakieś marzenie? - spytałem, też podnosząc się do siadu.
- Chciałbym umrzeć szczęśliwie. Wiedząc, że spędziłem życie pełne miłości. Chciałbym też umrzeć przy swojej drugiej połówce. - powiedział, patrząc na mnie. - Odkąd byłem mały, marzyłem też o pięknym ślubie i hucznym weselu. Oczywiście moim marzeniem też jest to, aby osiągnąć coś super w karierze. - dokończył chłopak, patrząc na mnie z uśmiechem. - A ty Dream? Jakie masz marzenie? - spytał.
- Chciałbym żyć z tobą do końca życia. Jednak z małą zmianą. - powiedziałem, wstając i stając przed chłopakiem. On popatrzył na mnie, nie wiedząc, co planuje. Uklęknąłem przed nim na kolano, wyciągając z kieszeni małe pudełko. On zasłonił dłonią swoje usta. Otworzyłem pudełko, patrząc na chłopaka.
- Wyjdziesz za mnie?
![](https://img.wattpad.com/cover/251778278-288-k274443.jpg)
CZYTASZ
✅ Pretty boy // Dreamnotfound [Zakończone] ✅
Fanfikce✅ - książka została poprawiona Dream - jako mistrz świata w biegach przełajowych. Pewnego razu podczas treningu zauważa uroczego chłopaka, jak dalej potoczy się ich historia? Xxx youtuberzy nie mają tutaj swoich kont xxX Początek - 08/01/2021 Konie...