1

4K 119 57
                                    

Świeżo po ukończeniu przez Huncwotów, Hogwartu wynaleziono zaklęcie dzięki któremu osoby tej samej płci, mogły mieć dzieci. Remus Lupin oraz Syriusz Black zdecydowali się z niego skorzystać. I tak oto James Potter kilka dni po narodzinach własnego syna został ojcem chrzestnym małej Rosalind Black.  

Jakiś czas później życie małej dziewczynki i jej rodziny się posypało w drobny mak.  James i Lily zamordowani, przez Czarnego Pana, jej mały kuzyn oddany pod opiekę mugoli. (jednych z najgorszych możliwych, nawiasem mówiąc) A jeden z jej ojców trafił do Azkabanu. To był ogromny cios dla Lupina ale nie mógł się poddać bo musiał dbać o pewną małą szarooką istotkę. 

Minęło kilka lat, dziewczynka rosła. Miała długie do ramion czarne włosy, i szare oczy. Wyglądała kropka w kropkę jak Syriusz za szkolnych lat. Całe szczęście nie odziedziczyła Likantropi po Remusie. 

Miała jednak jego inteligencje, głód wiedzy, i miłość do książek. Lupina bardzo to cieszyło, i bez przerwy podsuwał dziewczynce nowe tytuły, z radością obserwując jak wchodzi w inny, książkowy świat.

Im starsza jednak była tym więcej cech Syriusza u niej dostrzegał. Nie był o to zły. Jednak bolało go, że Syriusz tego nie zobaczy. Ale sam był sobie winny. W końcu zdradził Jamesa i Lily.

Dziewczynka, stała się pewna siebie, uwielbiała płatać ludziom figle i latać na miotle. 

Remus w żaden sposób jej tego nie zabraniał, oczywiście w granicach rozsądku. Np. Na ożywienie mumi w Egipcie się nie zgodził czego 10 - latka nie mogła za nic zrozumieć. 

No ale cóż. Nadszedł 14 sierpień. Czyli 11 urodziny Rose. 

Już z samego rana gdy wraz z ojcem jadła śniadanie, do okna ich domu zapukała sowa.  Gdy Remus otworzył jej okno rzuciła mu na dłonie list i odleciała. Dziewczynka zaraz po otrzymaniu koperty zaczęła czytać. By c po chwili z okrzykiem radości rzucić się ojcu na szyję. 

- DOSTAŁAM SIĘ ! JADĘ DO HOGWARTU ! - wydzierała się. A Remus dziękował sobie w duchu że w pobliżu nie mieszkają żadni mugole. 

- Jutro pojedziemy na pokątną - oznajmił Lupin z rozczuleniem patrząc na radość dziecka.


Następnego dnia, zgodnie z własnymi słowami Lupin wraz z córką udał się na ulicę pokątną. Najpierw udali się do, Olivandera po różdżkę, następnie po szaty do Madame Malkin. Potem zakupili wszystkie kociołki, składniki do eliksirów i wszystkie inne głupoty. Ostatnim punktem na liście była Księgarnia Esy i Floresy. Oboje dobrze wiedzieli że szybko z tamtąd nie wyjdą. A jak już to z co najmniej tuzinem ponadprogramowych ksiąg. 

Podręczników do odnalezienia nie było dużo, ale w księgarni książek było tyle iż mogło to zając całe wieki. 

1. Standardowa księga zaklęć (1 stopień) - Miranda Goshawk 

2. Dzieje magii - Bathilda Bagshot

 3. Teoria magii - Adalbert Waffling

 4. Wprowadzenie do transmutacji (dla początkujących) - Emerik Switch

 5. Tysiąc magicznych ziół i grzybów - Phyllida Spore

 6. Magiczne wzory i napoje - Arsenius Jiggera 

7. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć - Newton Scamander 

8. Ciemne moce: Poradnik samoobrony - Quentin Trimble


Tak więc, Rose ruszyła w poszukiwaniu pierwszych czterech książek, a Remus szukał pozostałych. Wtem, Rosalind dostrzegła ostatni punkt na swej liście. Czyli  "Ciemne moce: Poradnik samoobrony - Quentin Trimble". Niestety książka znajdowała się na najwyższej, półce regału. Jak na złość w pobliżu nie było ani drabinki a niczego na co mogła by się wspiąć. 

Skoki też jej nie wiele dały. Mimo wszystko nie dosięgała. Nagle usłyszała za sobą głos. 

- Pomóc ci ? - zapytał rudowłosy chłopak. 

- Jakbyś mógł mi podać "Ciemne moce: Poradnik samoobrony" - odpowiedziała Rose patrząc na chłopaka z wdzięcznością. Ten bez słowa sięgnął po książkę i podał ją dziewczynie pytając.

- Jedziesz na pierwszy rok ? - zapytał uśmiechając się.

- Tak, a ty ? - zapytała oddając uśmiech.

- Na trzeci - odpowiedział - A właśnie nazywam sie Fred, Fred Weasley. 

- Ja jestem Rosalind Blak. - odpowiedziała. Po czym widząc ojca, pobiegła za nim nie chcąc stracić go z oczu. Biegnąc przed siebie krzyknęła jeszcze przez ramie :

- Do zobaczenia w Hogwarcie Fred ! 



Lwica z Gryffindoru | Fred WeasleyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz