Wakacje, szybko minęły z równo Rosalind jak i bliźniakom. O ile figle w wykonaniu chłopców były czymś normalnym. Wyobraźcie sobie minę Remusa gdy Obudził się przyklejony taśmą do sufitu. Roaslind tłumaczyła się wówczas, że musiała sprawdzić czy to zdziała, bo chce wkurzyć Filcha.
W pociągu z kolei. Biedni ślizgoni mieli zafundowaną, kąpiel w łajnobombach. No cóż zapowiada się ciekawie. Gdy tylko Fred z Georgem dostrzegli Rose w jednym z przedziałów, wbiegając tam i przyprawiając dziewczynę o zawał. Zamknęli ją w szczelnym uścisku. A chwilę później planowali, umycie Snape'owi włosów (tradycja musi trwać).
Młodzi siedzieli w pociągu, grali w eksplodującego durnia. I zastanawiali się ilu gryfonów w tym roku nabędzie ich dom. Sama droga minęła im niezwykle szybko. Jednak za raz po wejściu w mury zamku. Zobaczyli że gdy tylko woźny ich dostrzegł nagle, postanowił iść w drugą stornę. Na ten jakże niecodzienny widok cała trójka wybuchnęła śmiechem.
Gdy tylko dowiedzieli sie co takie odjaniepawlili Ron i Harry, od razu zaczęli żałować, iż wsiedli do Ekspresu Hogwart. Rzeczona dwójka, dostała się do szkoły, dzięki... latającemu samochodowi ojca bliźniaków. Chłopcy nie dość że złamali prawo to jeszcze staranowali bijącą wierzbę.
Gdy nasza trójka słuchała o wyczynach Ronalda i Harrego, otworzyli oczy ze zdziwienia i równocześnie powiedzieli :
- SUPER !
Po chwili jednak Fred i George krzyknęli w stronę brata :
- RON ! Czemu nas nie wołałeś, z powrotem !
Na szczęście stało się to przed, rozpoczęciem roku więc, Gryffindor nie utracił punktów. Co nie zmienia faktu iż chłopcy dostali szlaban.
Następnego dnia było jeszcze ciekawiej. Gdy nasze Trio weszło na wielką sale dało się usłyszeć jak ktoś mówi :
- Rany, patrzcie Weasley dostał wyjca !
Ron drżącymi ze strachu dłońmi rozerwał kopertę, a ona nagle uniosła się i zaczęła krzyczeć :
- ...PO TYM, JAK UKRADŁEŚ SAMOCHÓD, WCALE BYM SIĘ NIE DZIWIŁA, GDYBY SIĘ WYRZUCONO ZE SZKOŁY, POCZEKAJ, AŻ SIĘ DO CIEBIE DOBIORĘ, NIE SĄDZĘ, ŻEBYŚ W OGÓLE POMYŚLAŁ, CO TWÓJ OJCIEC I JA PRZEŻYLIŚMY, KIEDY ZOBACZYLIŚMY, ŻE GO NIE MA...
...DOSTALIŚMY WCZORAJ LIST OD DUMBLEDORE'A, MYŚLAŁAM, ŻE TWÓJ OJCIEC UMRZE ZE WSTYDU, CO Z CIEBIE WYROSŁO, TY I HARRY MOGLIŚCIE POŁAMAĆ SOBIE KARKI...
...WSTRĘTNE I OBURZAJĄCE, TWOJEGO OJCA CZEKA DOCHODZENIE W PRACY, TO WYŁĄCZNIE TWOJA WINA I JEŚLI JESZCZE RAZ ZROBISZ COŚ NIE TAK, WRÓCISZ DO DOMU I KONIEC ZE SZKOŁĄ
To nie koniec dobrych nowin, do hogwartu przeniesiona z Dumstrangu trafiła córka Snape'a. Nazywała się Susan Snape. Miała tyle lat co Rosalind, miała około 165-168 wzrostu i czarne jak smoła włosy. No żadnych niespodzianek. Ale... w szok wprawiło ich że dziewczyna została przydzielona do Gryffindoru i że była... no.. ten... no po prostu była miła.
Fred i George nie chcieli zaufać "córce nietoperza z lochów" ale skoro Rosalind jej zaufała to nie mieli wyboru. I tak powstała legendarna czwórka która swym blaskiem przyćmiewa Huncwotów. Która odegrała w histori świata magii równie ważną rolę jak Golden Trio (Harry, Ron, Hermiona)
CZYTASZ
Lwica z Gryffindoru | Fred Weasley
FanfictionCórka Remusa Lupina i Syriusza Blacka. Rosalind Black oraz jej przygoda w szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. "- Słyszałem jak mówiłaś że podoba ci się Weasley - powiedział Fred uśmiechając się szelmelowsko. - Więc oto jestem - dodał puszcz...