36

1.3K 53 7
                                    

I właśnie wtedy Fred się obudził. Cała sytuacja związana z eliksirem, była jedynie efektem nawdychania się szkodliwych oparów na lekcji eliksirów właśnie. Czyli wszystko to okazało się snem rudzielca.

Ten mimo wszystko czół niepokój. Nie dbając o władne zdrowie,  wybiegł na korytarz i popędził prosto do wielkiej sali. 

Rose widząc swojego chłopaka w stroju szpitalnym, po środku sali, podbiegła do niego obawiając się że coś się stało.

- Fred ! Co się stało ?! Miałeś leżeć ! - wołała młoda Black-Lupin.

Chłopak nie odpowiedział, tylko mocno przytulił dziewczynę. Ona nie wiedziała o co mu chodzi ale mimo to oddała uścisk wtulając twarz w klatkę piersiową Freda. 

Z ust Francuzek, wyrywały się słowa zachwytu.

"Jakie to urocze"

"jak romantycznie"

Chwile później na salę wpadł, George, oznajmiając że Pani Pomfrey, każe mu w trybie natychmiastowym wracać do łóżka albo wróci do niego w kawałkach.

Cóż za szalony dzień. 

Lwica z Gryffindoru | Fred WeasleyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz