Yey! W końcu rozdział 🤪
Alex: ALICEEEEEEEEE
Przewróciłam oczami gdy zobaczyłam wiadomość Alex na konwersacji grupowej. Akurat czyściłam swojego konia.
Czy ona kiedyś mogłaby napisać PRYWATNIE?
Alice: Co się dzieje?
Alex: Nie uwierzysz kto przyjeżdża do Jorvik.
Alice: Kto?
Linda: Co Ty kombinujesz, Alex?
Alex: zaraz wam pokaze
Linda: Mhm...
Alice: To szybciej, bo jestem z Moonlightem i zasięg mam ripny
Alex: patrzcie
Alex: *link*
Odłożyłam szczotki na trawę i przeszłam parę kroków w poszukiwaniu lepszego zasięgu. Po chwili otworzył mi się artykuł na znanej stronie jeździeckiej.
GWIAZDA POWRACA!
Obecna Mistrzyni Świata w Skokach przez Przeszkody, ku zaskoczeniu wszystkich w środowisku jeździeckim, wystartuje w zawodach międzynarodowych na Jorvik za równy miesiąc. Przypomnijmy: od zdobycia mistrzostwa świata amazonka ta nie wystartowała na żadnych zawodach rangi międzynarodowej - jeśli w ogóle startowala to tylko i wyłącznie w zawodach krajowych.
W tej chwili nie zapowiada się, aby ktokolwiek jej przeszkodził w drodze po wygraną. Na razie nikt nie deklaruje chęci udziału na takim poziomie.
Jest tylko jedna osoba, która mogłaby dołączyć do tej rywalizacji. Czy się podejmie - po kilku latach? Tego dowiemy się za miesiąc...Niemożliwe. Jakim cudem...
Alex: I co? Alice, domyślasz się o kogo chodzi?
Alice: Wiem, ale bardziej zastanawia mnie przedostatnie zdanie.
Linda: Czyżby chcieli Ciebie na starcie?
Alice: No chyba... A jest ktoś jeszcze na podobnym poziomie kto przestał startować?
Alex: Nołp
Linda: Chyba nie
Alice: Ugh...
Alex: Ale to jest proste. Poćwiczysz, wystartujesz, wygrasz i wszyscy będą wiedzieli kogo to jest miejsce :D
Alice: Ale ja chyba nie mam zamiaru...
Linda: Czemu?
Alice: Zrezygnowałam z zawodowego jezdziectwa. Po prostu. Nie wiem czy chcę do tego wracać.
Lisa: Ale byłoby fajnie gdybyś wystartowała!!
Alex: HEJ LISA
Lisa: Elo
Alice: Poza tym, nawet nie ćwiczyliśmy przez ostatnie miesiące. Wiecie, jazda po lesie i chill
Lisa: No i co. Przez miesiąc można sobie przypomnieć to i owo.
Linda: Nie brakuje Ci tego?
Alice: Yyyyy, nie. Chyba nie.
Alex: No, masz niecały miesiąc na decyzję. W razie czego Herman Cię zapisze dwa dni przed.
Alice: Herman to organizuje zaś? Miałam nadzieję, że komuś innemu fuche dali
Linda: Gadałam z nim o tym, chcą całe zawody zrobić na największej arenie w SJ.
Alice: Aha, fajnie. Myślałam, że znowu będą rozłożone na calutką wyspę, wliczając w to na malutkim padoku Steve'a...
Linda: No wlaśnie to jest główna zmiana rozgrywania zawodów od poprzednich. Jeszcze coś tam było, ale nie pamiętam już co.
CZYTASZ
MagAlice Story
FanfictionAlice mieszka w Dolinie Złotych Wzgórz. Kiedyś startowała na międzynarodowych zawodach w barwach Jorvik, teraz wiedzie (nie)spokojne życie w krainie jesieni. Pewnego dnia spotyka osobę, która nieraz zawróci jej w głowie... Ale czy na dobre?