Rozdział 41

148 6 3
                                    

Yey! W końcu rozdział 🤪

Alex: ALICEEEEEEEEE

Przewróciłam oczami gdy zobaczyłam wiadomość Alex na konwersacji grupowej. Akurat czyściłam swojego konia.

Czy ona kiedyś mogłaby napisać PRYWATNIE?

Alice: Co się dzieje?

Alex: Nie uwierzysz kto przyjeżdża do Jorvik.

Alice: Kto?

Linda: Co Ty kombinujesz, Alex?

Alex: zaraz wam pokaze

Linda: Mhm...

Alice: To szybciej, bo jestem z Moonlightem i zasięg mam ripny

Alex: patrzcie

Alex: *link*

Odłożyłam szczotki na trawę i przeszłam parę kroków w poszukiwaniu lepszego zasięgu. Po chwili otworzył mi się artykuł na znanej stronie jeździeckiej. 

GWIAZDA POWRACA!
Obecna Mistrzyni Świata w Skokach przez Przeszkody, ku zaskoczeniu wszystkich w środowisku jeździeckim, wystartuje w zawodach międzynarodowych na Jorvik za równy miesiąc. Przypomnijmy: od zdobycia mistrzostwa świata amazonka ta nie wystartowała na żadnych zawodach rangi międzynarodowej - jeśli w ogóle startowala to tylko i wyłącznie w zawodach krajowych.
W tej chwili nie zapowiada się, aby ktokolwiek jej przeszkodził w drodze po wygraną. Na razie nikt nie deklaruje chęci udziału na takim poziomie.
Jest tylko jedna osoba, która mogłaby dołączyć do tej rywalizacji. Czy się podejmie - po kilku latach? Tego dowiemy się za miesiąc...

Niemożliwe. Jakim cudem...

Alex: I co? Alice, domyślasz się o kogo chodzi?

Alice: Wiem, ale bardziej zastanawia mnie przedostatnie zdanie.

Linda: Czyżby chcieli Ciebie na starcie?

Alice: No chyba... A jest ktoś jeszcze na podobnym poziomie kto przestał startować?

Alex: Nołp

Linda: Chyba nie

Alice: Ugh...

Alex: Ale to jest proste. Poćwiczysz,  wystartujesz, wygrasz i wszyscy będą wiedzieli kogo to jest miejsce :D

Alice: Ale ja chyba nie mam zamiaru...

Linda: Czemu?

Alice: Zrezygnowałam z zawodowego jezdziectwa. Po prostu. Nie wiem czy chcę do tego wracać.

Lisa: Ale byłoby fajnie gdybyś wystartowała!!

Alex: HEJ LISA

Lisa: Elo

Alice: Poza tym, nawet nie ćwiczyliśmy przez ostatnie miesiące. Wiecie, jazda po lesie i chill

Lisa: No i co. Przez miesiąc można sobie przypomnieć to i owo.

Linda: Nie brakuje Ci tego?

Alice: Yyyyy, nie. Chyba nie. 

Alex: No, masz niecały miesiąc na decyzję. W razie czego Herman Cię zapisze dwa dni przed.

Alice: Herman to organizuje zaś? Miałam nadzieję, że komuś innemu fuche dali

Linda: Gadałam z nim o tym, chcą całe zawody zrobić na największej arenie w SJ.

Alice: Aha, fajnie. Myślałam, że znowu będą rozłożone na calutką wyspę, wliczając w to na malutkim padoku Steve'a...

Linda: No wlaśnie to jest główna zmiana rozgrywania zawodów od poprzednich. Jeszcze coś tam było, ale nie pamiętam już co.

MagAlice StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz