Niespodzianka!
Ydris
Z samego rana wstałem i poszedłem się ogarnąć. Nie chciałem budzić dziewczyny, więc wszystko co robiłem starałem się robić względnie cicho i bez zbędnego hałasu.
Gdy zjadłem śniadanie i chciałem wyjść z kuchni zobaczyłem przez jedno z okien Ise. Pomachała do mnie i poprosiła gestem dłoni abym jej otworzył.
- Cześć. Jest Alice? - zapytała gdy tylko jej otworzyłem.
- Tak, ale śpi.
- Muszę z nią o czymś pilnie pogadać. Nie ma szans, żeby się szybko obudziła?
- Raczej nie. Dosyć późno poszliśmy spać, więc...- Okej, nie wnikam w to co robiliście - przerwała mi z uśmiechem.
- No chyba, że... - przerwałem gdy zobaczyłem kto przyszedł.
Tego to nawet ja się nie spodziewałem.
Alice
- Cześć. Co tu się dzieje? - zapytałam i podeszłam do nich.
- Alice! Nie śpisz! - ucieszyła się Ise.
- Jak widać - uśmiechnęłam się do chłopaka gdy mnie lekko objął. - To co się dzieje?
- Muszę z Tobą porozmawiać. Teraz. W cztery oczy - rzuciła dziewczyna i posłała przepraszające spojrzenie do magika.
- Rozumiem - westchnął i zwrócił się do mnie. - Będę w cyrku.
Dał mi szybkiego całusa w policzek i wyszedł z domu. Uśmiechnęłam się do dziewczyny i zaprosiłam ją do kuchni.
- Chcesz czegoś się napić? - zapytałam.
- Nie, dzięki.
- To pozwól, że ja zrobię sobie kawę, bo jestem w cholerę zmęczona.
Nastawiłam wodę i przygotowałam sobie wszystko co potrzebowałam.
- Nie wiem co robiliście w nocy, ale chyba było grubo - zażartowała i usiadła przy stoliku.
Uśmiechnęłam się pod nosem na wspomnienie nocy. Było cudownie.
- Chyba tak - odpowiedziałam tajemniczo.
- Ech, żebym ja miała tyle szczęścia co Ty.
- W sensie? - zapytałam i podeszłam do stolika z gotową już kawą.
- Też chcę takiego fajnego chłopaka!
- Nie martw się, w końcu nadejdzie taki moment - zaśmiałam się.
- Dlatego musisz mi pomóc - westchnęła.
- Co mogę zrobić?
- Mam problem. Wydaje mi się, że już poznałam tego kogoś...
Ucieszyłam się w myślach. Czyżby nasz plan wypalił?
- Ooooo! Gadaj mi tu szczegóły!
- Nie mam o czym. Nie wiem, czy to tylko z mojej strony...
- To chociaż powiedz o kogo chodzi, coś wymyślimy - mrugnęłam do niej i wzięłam kolejnego łyka.
- Xin.
Powstrzymałam się od radosnego pisku i prawie wyplułam kawę w tym momencie.
- Czyli mam rozumieć, że on o niczym nie wie i nie wiesz, czy się domyśla?
CZYTASZ
MagAlice Story
أدب الهواةAlice mieszka w Dolinie Złotych Wzgórz. Kiedyś startowała na międzynarodowych zawodach w barwach Jorvik, teraz wiedzie (nie)spokojne życie w krainie jesieni. Pewnego dnia spotyka osobę, która nieraz zawróci jej w głowie... Ale czy na dobre?