Przyjaciel z dzieciństwa

90- klamka+ zbok Czarek

P-😕
Cz-😳
O-😆

Stało się, dziewczyna zobaczyła, że klamki nie ma, zrobiła się troszkę smutna bo jednak ma sentyment do tego auta.

P- a-ale jak to... Cos się stało
Cz- yyy pati...
P- kto to zrobił 😐
Cz- ja... Przepraszam chciałem ci powiedzieć ale sie bałem
P- czego?
Cz- c-ciebie
P- czarek no... Serio? Mogłeś powiedzieć bym przykręciła tą klamkę
Cz- umiesz!?😳
P- tak... Teraz trzeba nową kupić bo tamtej nie ma?
Cz- odleciała jak jechaliśmy

Dziewczyna usiadła na krawężnik

P- ehh...
Cz- przepraszam
P- nic się nie stało... Ale mogłeś powiedzieć
Cz- myślałem, że będziesz zła 🥺
P- Czaruś... Na ciebie nigdy nie jestem zła...

Przejechała mu ręką po włosach

P- nic się nie stało.

Wstała i wsiadła do Polo

P- wsiadasz?
Cz- yy tak tak

Czarek bał się otworzyć drzwi... Myślał, że z tych też może wylecieć klamka

P- ehh czaro

Wstała i otworzyła mu drzwi przed nosem

Cz- dzięki 😋
P- to chyba ty powinieneś mi drzwi otwierać
Cz- okej ale to nie w polo ok?
O- hagshsgagag
P- oj czaro... To auto jest tak stare, że więcej wydałam na ulepszenie niż na same auto
Cz- hahahah
P- teraz trzeba znowu wydać pieniądze na naprawę
Cz- ja zapłacę🥺
P- oj przestań. Mówi się trudno
Cz- nie nie nie. Ja zapłacę
P- ty nawet nie będziesz wiedział kiedy pojadę do warsztatu 🙂 trzeba to zrobić jak najszybciej
Cz- nie tylko to trzeba zrobić jak najszybciej 😏
P- ja jebie... Czaro

Czarek coś mówił ale ta nie słuchała, myślała o naprawie auta

Pov Czarek: dziwne, że nie jest zła... Ciekawe czemu. A może jest tylko tak mówi? Żeby być miła? Albo żeby nie sprawić mi przykrości? Nie wiem ale ją kocham.

Cz- pati?
P-...
Cz- Pati!
P- co!?😕
Cz- LEONARDO!
P- coo!?
Cz- został na placu!
P- pierdolisz!?
Cz- tak hahaha mam go tutaj 😆
P- jezuu czarooo
Cz- hshshshahagaag
O-hahahsgsgshsha
P- okropny jesteś 😆
Cz- mmm haha
P- zaraz jesteśmy
Cz- jej🙂
O- później jeszcze trzeba umyć bachora
P- ja to zrobię. Czarek jeszcze go utopi.
Cz- nie! Ja go umyje! Ty mi nie dajesz szansy się wykazać!
P- bo się boje o nasze dziecko!

Pov Czarek: nasze dziecko... Pieknie to brzmi😍

Cz- nasze dziecko będzie jak ci je zrobie... Może być nawet dzisiaj 🤤
P- jprdl nie. Czarek ogarnij się haha
O- czarek dość.
Cz- hahahshhs
P- tak Oski boski ma rację
Cz- zobaczymy w pokoju czy będziesz taka grzeczna😏😈
O- czaro dość pls.
P- czaro hahaha przestań.
Cz- wtedy nie będzie już czarek przestań 😒 będzie CZARUUUŚ! AHHH! AHHH! MOCNIEJ AAAH!😫
P- CZAREK!? co ty ćpiesz!?😆
O- czy ja muszę tego słuchać?
P- biedny oski...

Pięć minut później

P- jesteśmy.

Wyszła i otworzyła drzwi Czarkowi

P- wychodź
O- jaki szofer haha
Cz- ty to możesz co innego otwierać 😏🤤
P- japierdole! Czarek przestań! Cos się z tobą dzieje!
Cz- mam chcicę😈
P- właśnie widzę 😐
Cz- hahahah żartowałem 😋
P- yhy
Cz- chcesz się przekonać!?

Rzucił się na nią i spadli na trawę

P- aaa! Hahahs nie rób hahah pomocy hahahah
Cz- chcesz się przekonać?😈
P- nie hahaha Oskiii hahha pomóż! Hahah😆

Oski rzucił się na czarka i obalił go. Obaj się śmiali robiąc zapasy na trawie

P- haha co wy robicie 😆
O- zhhshss dawaj czaro haha co taka cienka dupa z ciebie hahah
Cz- o tyyy hahaha

Czaro włączył power i bez problemu obalił Oskiego

O- aa! Hahaha
P- no to nieźle 😆
Cz- ja zawsze wygrywam

Patrycja siedziała na trawie patrząc na chłopów tarzających się w trawie

Czaro doczołgał się do niej i pocałował w szyję

P- uh! Haha co robisz
Cz- to na co mam ochotę 🌝
P- a na co masz ochotę?😋
Cz- zależy ale tak to na ciebie 🤤 taki lodzik nie był by zly 😏 marzenia be czarek haha
P- ohooo haha Czaruś nieźłe masz te marzenia
Cz- chcesz je spełnić?🥺
P- może 😏
Cz-😳
O-😳
P- hahaha wasze miny😆 oj czarek...
Nie bierz wszystko na poważnie
Cz- zobaczymy w pokoju!
O-😳
P-😳