105- bez ciebie...

879 39 34
                                    


P- obraziłeś się?
Cz-nie😑
P- obraziłeś się.😑
Cz- nie!😓

Patrycja odsłoniła jego bok odchylając koszulkę. Pocałowała jego biodro a on zaśmiał się

Cz- haha co robisz
P- hihi
Cz- zrób tak jeszcze raz
P- przecież obrażony jesteś
Cz- a no tak! Phi

Leżał do niej tyłem a ona położyła się i włożyła rękę pod jego koszulkę

Pov Czarek: robi się ciekawie

Cz- uh! Co robisz?
P- przytyłam
Cz- daruj sobie 🙄

Wtedy ta wyszeptała mu do ucha

P- nie ma opcji 😋 Czaruś usmiech
Cz- hmm a co możesz zrobić bym poczuł się lepiej?
P- nie wiem? Możesz powiedzieć

Wstał

Cz- wstań.

Wstała

Chwycił jej rękę a drugą oparł na jej głowie i przycisnął w dół by tam klęknęła

P- kurwa nie czaro.
Cz- na kolana i do pana😈
P- czaro😳
Cz- zadowolisz mnie w pięć minut a ODMIENIĘ TWOJE ŻYCIE...

(Tekscior że squid game)

Przybliżył jej głowę do siebie a gdy chciał zdjąć spodnie ta powiedziała poważnie

P- przestań
Cz- bo?🤨
P- yy.. yy czarek?
Cz- czemu mam przestać co? Może mi się tak podoba?
P- ale mi się nie podoba!

Wyrzuciła to z siebie i wstała

Cz- no dobrze Patrycja... Myślałem-
P- właśnie jest ten problem, że nie myślałeś
Cz- nie musisz do razu na mnie krzyczeć! Nie jestem jakaś szmatą żebyś na mnie krzyczała!
P-... Ale
Cz- nie! Jak ja krzyknę to nagle robisz się potulna i płaczesz ale ty możesz się na mnie wydzierać!?
P- przepraszam
Cz- ty też nie myślisz! Zastanów się zanim coś powiesz! Nie jesteś jedyną pokrzywdzoną!

Patrycja ze łzami w oczach nie wiedziała co ma odpowiedzieć

P- czarek ja-
Cz- no co? Popłaczesz się?

Wtedy ta popłakała się i zamknęła w łazience

Cz- ugh jeśli myślisz, że będę czekał na ciebie to się mylisz.
P- idź proszę...

Wyszeptała zza drzwi

Pov Czarek: czyli nie chce bym czekał?😑

Pov Pati: ja nie chciałam 😭 nie wiedziałam, że zrobię mu przykrość! Jestem do dupy! Jebana sucz kurwa... Nic nie umiesz Patrycjo. Zraniłaś go a teraz boisz się wyjść i spojrzeć mu w oczy... Czemu nie pomyślałam... Czemu! Nieudolna kurwa! Lepiej by było bez ciebie Patrycja. Bez ciebie...

Siedziała dosyć długo w łazience, czarek myślał nad tym co powiedział Patrycji

Ta stała przed lustrem powtarzając sobie w głowie ✨bez ciebie ✨

Pov Czarek: głupio zrobiłem... Popłakała się, czesto płacze. Prawie zawsze przeze mnie... Czarek ranisz ją... Ale ona mnie też! Nie widzi, że ją kocham!? Albo... Nie chcę widzieć? Ona wielu rzeczy nie chce widzieć... Jak ktoś powie jej coś złego ona wybacza... Uśmiecha się i mówi, że nic się nie stało. Tyle krzywdy jej zrobili a ona dalej idzie z uśmiechem... Bo nie chce widzieć złego świata... Czarek! Ty dupku! Co ty zrobiłeś! Kurwa! Czy ja właśnie nakrzyczałem na kobietę mojego życia tylko dla tego, że nie zrobiła mi loda!? Japierdole... Nie! Patrycja! Matko!  Patrycja!

Cz- Patrycja!
P-...
Cz- matko Patrycja! Jesteś tam!? Proszę odezwij się!
P-...

Pociągnął za klamkę lecz drzwi były zamknięte... Co się dziwić przecież bała się, że on wejdzie...

Pov Pati: bez ciebie 🙂

Cz- Patrycja! Otwieraj! Słyszysz mnie!? Skarbie kurwa otwórz te pierdolone drzwi!😟 Proszę cię!

Uderzał dłońmi w drzwi

Otworzyła drzwi stając przed lustrem wpatrując się w nie. Była dziwna... Nie reagowała. Jeszcze wtedy Czarek nie wiedział co wydarzy się za chwilę...

Cz- Pati! Przepr-

Wtedy zobaczył krew powoli spływającą z jej nadgarstka a obok rozwaloną maszynkę.

Cz- Patrycja! Co ty zrobiłaś!
P- bez Ciebie...😕






A dalszy ciąg już w następnym rozdziale 😅

Ciekawie...

Słowa: 587

Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz