24- znowu monia

1K 39 30
                                    

Cz- serio?
P- czarek zawsze cię kochałam hah jesteś dla mnie jak brat ktorego zawsze chciałam mieć 🥰
Cz- aha...
P- coś nie tak?
Cz- nie... Miło to słyszeć
P- a! Zapomniałam! Przecież mam focha na ciebie! To ja lecę pa!

Dziewczyna szybko wybiegła z pokoju Czarka do swojego. Usiadła na krzesło i trzymała się go. Czarek wszedł do pokoju Patrycji nic nie powiedział tylko wyniósł ją razem z krzesłem

P- ej no... Tak się nie robi!
Cz- ja robię 😂
P- ugh!

Czarek postawił ją razem z krzesłem na podłogę. Ta nieudolnie patrzyła na niego

Cz- ajj młoda damo i co ja mam z tobą zrobić?
P- jestem starsza.
Cz- wydaje ci się 🙃
P- eh

Czarek zdjął ją z krzesła i posadził na szafce, trzymał ją za biodra i patrzył w jej oczy

P- o czym tak myślisz?
Cz- piękna jesteś
P- co.
Cz- yyy znaczy... Wyładniałaś
P- to ja byłam brzydka tak?
Cz- co!? Nie! Nigdy! Zawsze byłaś piękna... Znaczy co! Aaa nie wiem co powiedzieć...
P- dobra Czaruś ja tylko żartowałam!
Cz- eh dobra dobra

Dziewczyna chciała zejść z szafki lecz Czarek ją zatrzymał

Cz- o nie nie panienko ty nigdzie nie idziesz

Odchylił brodę przyjaciółki i pocałował ją w szyję

Cz- pięknie pachniesz...

Wyszeptał jej do ucha

P- cz-czarek? Wszystko dobrze?
Cz- jak najbardziej 🤤
P- oj czarek...

Chłopak bez wachania pocałował dziewczynę... Ta odwzajemniła to... Pogłębił się... Czarek podniósł ją i podłożył ręce pod dupe przyjaciółki
Oboje namiętnie całowali sie przez chwilę

P- czarek... Przepraszam
Cz- co?
P- nie mogę już... Przepraszam
Cz- misiek... Tyle starczy🥺 nic na siłę.. wiesz zawsze możemy być przyjaciółmi z korzyściami haha
Chciał powoli rozpiąć koszulę nocną przyjaciółki lecz ta szybko go odepchnęła
P- nieee!
Cz- co jest!?😳🥺
P- nie ja nie dam rady... Nie chcę prosze nie! Proszę nie... Proszę nie... Ja nie chce

Dziewczyna cała się trzęsła

Cz- ej Pati? Co się z tobą dzieje! Pati?
P- cz-czarek ja ja... Nie wiem ja nie chce nie dziś... Ani jutro... NIGDY! Proszę zzostaw mnie
Cz- Pati spokojnie ja! Ja nie naciskam... Nie to nie myszka... Kocham cię... Nic ci nie zrobię... Boisz się?
P- czarek bo ja...

Wtedy do pokoju weszła Monia

M- hej! O p-pati? Co tu robisz!
P- monia ja tylko z nim rozmawiam
M- a guzik z koszuli sam ci się rozpiął?
Cz- pati nie tłumacz jej się! Co chciałaś monia?
M- spędzić z tobą czas
Cz- to chodź do nas
M- z tobą!

Patrycja wyszła z pokoju Czarka zapinając guzik z koszuli. Pobiegła do kuchni gdzie spotkała Leksia

P- oj p-przepraszam! Nie wiedziałam, że ktoś tu jest
L- nic nie szkodzi pati. Ci się stało! Czemu Monia krzyczała?
P- nie wazne... Ja już pójdę

Leksiu chwycił ręke dziewczyny i zatrzymał ją

L- pati ja wiem, że byłem chamski... Chciałbym cię bardzo przeprosić... Nie wiem co we mnie wstąpiło naprawde przepraszam
P- nnie... Nic nie szkodzi każdy ma gorszy dzień
L- dziękuje...

Przytulili się.

L- to... Co się stało? Chodź do mnie... Opowiesz mi wszystko

Obaj wyszli z domu, za nimi pobiegła wkurzona Monika

Podbiegła do nich i popchnęła Patrycję

P- ał!
L/Cz- Pati!
M- Zadowolona jesteś z siebie! Widzisz co narobiłaś! Ty szmato! Jebana suko! Pierdolnięta jesteś!
P- ale! Ale ja....
M- zamknij się ja mówię!
Cz- nie wyzywaj jej! Zostaw! Patii!

Szybko podbiegł do dziewczyny podnoszącej się z trawy i klęknął przed nią, chwycił jej ręce i patrzył w jej oczy

Cz- wszystko dobrze? Boli cie?
P- nni-
M- jak ty możesz się z nią , zdawać wogóle!

Przerwała jej monia

L- Monia! Tobie już podziękujemy!

Przed dom wybiegła julka z Maćkiem

J- co tu się dzieje!
J/S- o matko! Pati!
S- co jest! Jesteś cała roztrzęsiona!
J- co się tu stało!

Czarek wszystko opowiedział

J- wiesz co Monia! Nie chcę mieć takiej przyjaciółki!
M- ale! Jak to! Przepraszam!
J- trzeba było myśleć wcześniej!

S- chodź pati... My się tobą zajmiemy... Będziesz spała u nas.
J- jesteś cała zimna! Chodź szybko... Na dworzu dziś zimno...

Czarek i Pati patrzyli na siebie gdy ta odchodziła z Julką, Maćkiem i Leksiem

L- ja już pójdę... Zajmiecie się nią?
J- tak... Chodź pati

Weszli do domu Y

Patrycja usiadła na krześle przy stole, Julka dała jej koc

S- chcesz jakieś kakałko? Herbatkę?
P- herbatę jeśli mogę

Maciej zrobił herbatę. Rozmawiali razem o zachowaniu Moni aż dziewczyny zrobiły się senne.

J- Patuś? Nie będzie ci przeszkadzało jak będziesz spała na kanapie?
P- niee nie ma problemu 🥰
J- okii

Julka rozłożyła kanapę a
Patrycja położyła się pod kocem

Julce było jej żal więc położyła się z nią a Maciej spał w sypialni

Dziewczyny zasnęły przytulone do siebie


Kolejny rozdział tak szybko hah💜💙

Słowa:790💙💜🥰

Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz